Placuszki śniadaniowe
Dzień dobry kochani. Za oknem pochmurno, ale w końcu przestało padać. Zrobiła się taka jesienna pogoda, ja co prawda lubię jesień, ale nie lubię deszczu. Wstałam dzisiaj dość późno, długo leniuchowałam w pościeli. Ale jak wstałam to zachciało mi się takich puszystych placuszków na śniadanie. No to sobie takie zrobiłam, nie nie tylko sobie, podzieliłam się oczywiście z chłopakami. Przepis widziałam w programie kulinarnym, takie placki robiła Nigella Lawson, a ja ją bardzo lubię i lubię jej przepisy. Polecam wam te małe pyszności, smakują rewelacyjnie i szybko się je robi.
No to ja sobie teraz popiję kawkę a wam zostawiam przepis na placuszki. Miłego dnia.
Składniki:
- 230 g mąki pszennej typ 500 (Kłos-Pol)
- 300 ml mleka
- 30 g stopionego masła
- 2 jajka
- szczypta soli
- łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatki: cukier puder, krem do smarowania, owoce, miód, syrop klonowy
Do miski wbijamy jajka, dodajemy cukier i szczyptę soli. Wszystko razem miksujemy mikserem lub mieszamy trzepaczką. Następnie dodajemy mąkę i mleko oraz stopione masło i proszek do pieczenia. Ponownie wszystko miksujemy i odstawiamy ciasto na 20 minut.
Rozgrzewamy patelnię i łyżką nakładamy porcję ciasta. Placki smażymy na średnim ogniu, na rumiano z dwóch stron. Ja do smażenia nie użyłam oleju, smażyłam na suchej patelni.
Gotowe placki posypujemy cukrem pudrem, smarujemy ulubionym kremem, dżemem, podajemy z owocami lub polewamy miodem czy syropem klonowym.
Smacznego.
Ja także lubię Nigellę, ale jej przepisy już trochę mniej ;)
OdpowiedzUsuńPlacki jednak wyglądają przepysznie - są proste i na pewno smaczne :)
Aniu wyszły pyszne, zdecydowanie polecam :-)
UsuńBardzo apetyczne placuszki Marzenko :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki to na pogodę i nie pogodę :D
OdpowiedzUsuńOj tak kochana :-)
UsuńPyszne placuszki, dla mnie z czekoladą poproszę -:)
OdpowiedzUsuńWyśmienicie! :-)
OdpowiedzUsuńCudowne placuszki :) W sam raz na weekend :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
Usuńtakie dni takie słodkie śniadania są po prostu idealne:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńDomowe placuszki na śniadanie są najlepsze!
Świetne!
Pozdrowionka niedzielne! :)
Dziękuje słonko, buziolki :-)
UsuńCudowna opcja :)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki to i na śniadanie, i na obiad zjadłabym z wielką chęcią :) Udanej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :-)
UsuńPyszne placuszki, na maślance też fajnie wychodzą :)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki jadam zwykle w hotelach w Irlandii :) Teraz sama zrobię :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Madziu, smacznego :-)
UsuńLubię placuszki na śniadanie!
OdpowiedzUsuńLato się załamało, ale zdecydowanie to jeszcze nie jesień.
Pyszne na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńOj tak kochana :-)
UsuńWygląda strasznie zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńW tygodniu nie mam za bardzo czasu, ale zrobię sobie takie placuszki na weekendowe śniadanie. Będzie pysznie!!!
OdpowiedzUsuńja również lubię wszelakie placuszki no i przepisy Nigelli :)
OdpowiedzUsuńNic tylko zajadać :D O tej porze to już najlepiej smakują z powidłami :D
OdpowiedzUsuńU nas też coraz częściej placuszki, w weekend na śniadanie a w tygodniu na kolację :-) uwielbiam patrzeć jak moje dzieczynki zajadają umazane cukrem pudrem:-)
OdpowiedzUsuńna placuchy zawsze chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńale apetycznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńO widzisz, może bym moich chłopakom zrobiła w sobotę na śniadanie!
OdpowiedzUsuńDodałabym tam jeszcze tylko jagody <3
OdpowiedzUsuń