Konkurs - wygraj książkę "Pyszności z roślin" Pawła Ochmana
Kochani tak jak obiecałam, mam dla was jeszcze dzisiaj konkurs, w którym do wygrania jest książka Pawła Ochmana "Pyszności z roślin" od Wydawnictwa Znak. Książka jest naprawdę bardzo ciekawa i pełna pysznych przepisów na słodkości.
Konkurs zaczyna się dzisiaj czyli 11.10.2017 r. a kończy 15.10.2017 r.
Nagrodą jest książka Pawła Ochmana "Pyszności z roślin", mamy dla was aż 3 egzemplarze.
Zadanie konkursowe jest bardzo proste - w komentarzu pod tym postem napisz jakie ciasto najczęściej przygotowujesz dla swoich bliskich. Jedna osoba może udzielić jednej odpowiedzi.
Nagrody zostaną wysłane tylko na terenie Polski.
Sponsorem nagród jest Wydawnictwo Znak.
Zgłoszenia anonimowe powinny zawierać Imię - możesz podać także swojego maila.
Wyniki konkursu zostaną podane w osobnym poście w ciągu 5 dni od daty zakończenia konkursu.
Po ogłoszeniu wyników będę czekała 5 dni na wasze dane adresowe wraz z numerem telefonu, jeżeli ktoś się nie zgłosi to wybierzemy kolejną osobę. Dane należy wysyłać na mojego maila szkodzinska.marzena@gmail.com
Zapraszam serdecznie wszystkich do udziału i życzę powodzenia.
A tutaj możecie bliżej zapoznać się z książką, na blogu pojawiła się już recenzja.
Najczęściej przygotowuję ciasto kruche z jabłkami i kruszonką - moja córka zajada się kruszonką, a moja jest cała reszta ;-)
OdpowiedzUsuń"Szarlotka Pychotka"ukochane ciacho moich dzieci.Gdy dostaje telefon,ze za godzinę przyjadą to gonie do kuchni i piekę ten smakołyk.Pol kilograma cukru,250,0 margaryny lub masła, cztery żółtka,dwie łyżeczki proszku do pieczenia i trzy łyżki ckru.Przecieram składniki pomiędzy palcami i robię kruszonkę.Dwie trzecie wsypuję na blaszkę.Na tę kruszonkę kładę upruszone jabłka z łyżka masła i posypuje cynamonem.Bialka ubijam na pianę i dodaje szklankę cukru.taka masę wylewam na jabłka i posypuje reszta kruszonki.Piekę 50 minut w 180 stopniach.Czesto to ciasto piekę z owocami innymi ,sezonowymi.Szarlotka Pychotka to numer jeden w mojej rodzinie����������
OdpowiedzUsuńNajczęściej przygotowuję ciasto marchewkowe :) trochę marchewki trzeba utrzeć, ale za to ile witamin mogę dostarczyć mojemu mężowi i synkowi :) Ciasto oczywiście bez jajek, mleka i masła, bo synek ma alergię, ale dzięki dobranym składnikom rozpływa się w ustach :)
OdpowiedzUsuńMalwina
(malvina2@op.pl)
Moja rodzina nie ma jednego, ulubionego ciasta, więc przygotowuję najróżniejsze ciasta i ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo wyjątkowa książka i pewnie kryje wewnątrz mnóstwo nowych smaków. :)
OdpowiedzUsuńMój luby zbiera takie ksiazki :)
OdpowiedzUsuńU mnie w osp najczesciej przygotowujemy ciasto chmielowe...
UsuńZadanie konkursowe jest z jednej strony łatwe, a z drugiej trudne, bo w mojej rodzinie nie mamy jednego ulubionego ciasta :) często przygotowuję drożdżowe z owocami i kruszonką, jesienią szarlotkę, ale chyba gdybym zrobiła statystykę, to najczęściej przygotowuję różne serniki, w lecie na zimno, a w zimie bardziej tradycyjne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy konkurs i super nagroda. Przydała by mi się ona, nawet ze względu na to, że moi domownicy są wegetarianami. Na szczęście nie weganami. Widzę, że są w niej raczej wegańskie przepisy.
OdpowiedzUsuńciasto czoko z owocami i tu zależy od sezonu jakimi pychaaaa i jeszcze chlebek bananowy :))))
OdpowiedzUsuńŚwietna książka :-)
OdpowiedzUsuńCiastem, ktore najczęściej przygotowuje dla mojej rodziny jest sernik z kruchym, kakaowym ciastem. Nie sernik królewski, kapłański, czy o "innej" nazwie, tylko właśnie sernik z kruchym, kakaowym ciastem - tak jak nazywała go babcia i mama.
OdpowiedzUsuńDlaczego właśnie ten sernik?
Otóż najpierw przygotowywała go moja prababcia, potem babcia i mama.... to przepis, który jest w naszej rodzinie od lat - jest przekazywany z dziada na pradziada. Kruche, kakaowe ciasto i śnieżnobiała nieprzesłodzona, twarogowa masa.... sernik ciężki (a nie dmuchany jak chmurka), aromatyczny i sycący... połączenie idealne, które smakuje każdemu. Nie wyobrażam sobie aby w naszym domu mogło jego zabraknąć - to nasze rodzinne ciasto przy którym zawsze celebrowaliśmy wspólne chwile, celebrujemy i będziemy celebrować....bo przecież nie ma nic piękniejszego niż czas spędzany z ludźmi, których się kocha - zwłaszcza przy wypieku z którym wiążą się miłe wspomnienia, które sprawiają, że w sercu robi się ciepło :)
Moja rodzina uwielbia słodkości,
OdpowiedzUsuńWięc często dla niej piekę pyszności.
Makowiec, szarlotka, biszkopty czy sernik
Lecz najczęściej gości na mym stole piernik.
Wystarczy wymieszać mąkę, cukier, masło,
Dodać miód i wyrobić jednolite ciasto.
Teraz czas doprawić: kakao, cynamonem,
goździkami, anyżem, no i kardamonem.
Następnie do tej masy wlej mleko i wbij jajka,
wsyp proszek do pieczenia - i to cała bajka!
Teraz czas na piekarnik! Stopni sto osiemdziesiąt,
wstawiamy go do środka na minut pięćdziesiąt.
Po tym czasie musi stygnąć, więc chwilkę poczekamy,
A zaraz potem piernik ze smakiem zajadamy!
Kochana, przed blogowaniem szarlotkę. Teraz prawie za każdym razem inne :)
OdpowiedzUsuńWitam. Ciasto które robię najczęściej dla mojej rodzinki to biszkopt ze śmietaną, owocami i galaretką. Jest to ciasto które każdemu smakuje a zwłaszcza mojemu synkowi. Bardzo lubię patrzeć kiedy zjada On po kolei poszczególne warstwy ciasta a przy tym mruczy z zachwytem. To najlepsza recenzja dla każdej mamy. Natomiast kiedy mamy mieć gości to najczęściej przygotowuję tiramisu. Czasem na biszkoptach a czasem na domowym biszkopcie w formie tortu. Ale nawet wtedy nie zapominam o moim synku i dla niego robię wersję biszkoptów moczonych w mleku ( dla dorosłych w kawie wymieszanej z alkoholem) z kremem. Nie chcę żeby czuł się gorzej a jak ma swoje specjalne małe ciasto to mój synek czuje się wtedy kochany i cieszy się, że jego mama o nim nie zapomniała.
OdpowiedzUsuńNatalia Miszker
Dawniej na różne okazje przygotowywałam różne ciasta. Przysłowiową wisienką był tort. Mój Mąż pochodzi z rodziny cukiernika, więc ma w genach umiejętność pieczenia ciast. Robi przepyszną i pulchną babkę. Dawniej pomagał mi w robieniu kremu i w dekoracji tortu, bo robił to bardzo sprawnie.Ale te czasy minęły. Rodzina się zmniejszyła, część przeszła na wege... Muszę więc wymyślać nowe wypieki,co wcale nie jest łatwe. Ale jedno ciasto pozostaje niezmiennie. To drożdżówka. Pachnąca domem, wspomnieniami o bliskich, których już nie ma.Koniecznie ze startą skórką cytrynową i z rodzynkami. Z delikatnym lukrem na wierzchu i wiórkami kokosowymi. A do tego kawa. Nie musi być prawdziwa. Najlepsza zawsze była zbożowa z mlekiem. Ach...
OdpowiedzUsuńMoja rodzina pod tym względem jest bardzo klasyczna - najczęściej ciasto drożdżowe - zmienia się tylko nadzienie w zależności od pory roku.
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej króluje ciasto marchewkowe lub czekoladowo cukiniowe. Ponieważ jest pyszne, proste a przede wszystkim tanie. Rodzina uwielbia je, za to że wspaniale smakuje, jest puszyste i lekko wilgotne.
OdpowiedzUsuńMagdalena Wojtanowicz
kiciax1@gmail.com
U mnie najczęściej na stole pojawia się ciasto na maślance z owocami sezonowymi jak również sernik Cielaczek. :)
OdpowiedzUsuńja najczęściej przygotowuję tartę z jabłkami i kruszonką oraz dużą ilością cynamonu
OdpowiedzUsuńjest to ciasto, które uwielbiam i przygotowywać, i kosztować
zawsze wychodzi i było to pierwsze ciasto jakie zrobiłam w ogóle, więc mam do niego pewien sentyment, a że każdy je lubi, to sama przyjemność
Mi najczęściej zdarza się przygotowywać szarlotkę z pianką!
OdpowiedzUsuńPrzepis jest naprawdę bardzo łatwy, a samo zrobienie ciasta zajmuje niecałe pół godziny, plus dodatkowy czas na pieczenie!
A jaki może być pyszniejszy placek, niż szarlotka, którą uwielbiają wszyscy! Począwszy od babć, dziadków, cioć i wujków, a kończąc na wszelkich znajomych, nawet tych najbardziej wybrednych, którzy na obiad preferują owoce morza!
Szarlotka jest tradycyjnym ciastem, które pieczemy od wielu pokoleń! Zdarzało się na nią wiele przepisów, ale ja obstaję przy sprawdzonym przepisie, z którego korzystała moja babcia, a później babcia!
Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby coś wyszło w nim nie tak! A mój narzeczony czasem żartuje, że żeni się ze mną głównie o szarlotkę :)
P.S. mam nadzieję, że żartuje :)
Marzenko u nas królują ciasta z orzechami. Po prostu uwielbiamy ich smak i zapach. Śmieję się, że miłość dla orzechów mam w genach. :) Jeśli jednak mówimy o najczęściej przygotowywanym cieście, to zdecydowanie jest to pysznotka. Domyślasz się, że zawiera sporą ilość orzechów, to w końcu podstawa. Ciasto jest proste w wykonaniu. Dwa kruche blaty posmarowane powidłem śliwkowym, ubitą pianą z białek i posypane posiekanymi orzechami. Upieczone, przekładamy masą budyniową, wierzch skrapiamy polewą czekoladową. I tyle, cała filozofia a ciasto pyszne i ten nieziemski aromat prażonych orzechów. Mniam :) Miej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDo niedawna sernik był ulubionym ciastem całej rodzinki. Często gościł na naszym stole i zawsze znikał błyskawicznie. Jednak nie był to najzdrowszy wybór. Niedawno odkryłam kaszę jaglaną i stała się ona nieodłącznym towarzyszem w mojej kuchni. Można ją wykorzystać na wiele sposobów. Jest jedną z najbardziej lekkostrawnych pokarmów zbożowych, ale jest też bogactwem witamin i składników mineralnych. Nie zawiera też glutenu. Zaczęłam szperać w Internecie, trochę eksperymentować i teraz przygotowuję sernik bez mąki, cukru i twarogu, za to z dodatkiem kaszy jaglanej, miodu, jajek, kefiru, garści żurawiny, rodzynek i wiórek kokosowych. Dodając do 1/3 części ciasta łyżeczkę prawdziwego kakao, uzyskuję ciemny spód (wlewam ją do foremki jako pierwszą). Gdy lekko zamieszam- uzyskam marmurek. Można dodać do ciasta banana lub starte jabłko z cynamonem uzyskując ciasto a'la jabłecznik. Takie dietetyczne ciasta można jeść bez wyrzutów sumienia. Odrzucając niezdrowe produkty zaoszczędza się kalorie, bez straty dla smaku i jakości ciasta. Nie będą wtedy bombą kaloryczną, a zdrowym i smacznym deserem.
OdpowiedzUsuńKarolina
Dla moich bliskich najczęściej przygotowuję pyszną, zdrową szarlotkę z charakterystyczną kratką z razowej mąki. Szarlotka to wypiek mojego dzieciństwa. Ilekroć ją robię, zawsze przypominam sobie jak wpadaliśmy zadyszani, prosto z podwórka, do kuchni pachnącej domowymi ciastami, obiadami, przetworami…., a babcia podawała ją nam raz-dwa – pyszną szarlotkę z kratką i kwaskowatymi jabłkami z naszej prawie pięćdziesięcioletniej jabłoni. O niezapomnianym smaku szarlotki pachnącej dzieciństwem decydowały starannie dobrane jabłka z babcinego sadu – aromatyczna antonówka lub szara reneta. Kruchość ciasta i rozbrajający smak zapewniał główny składnik – prawdziwe masło. Dorodne jabłka otoczone kruchym maślanym ciastem i posypane cukrem pudrem stanowią esencję smaku, której nie da się zapomnieć i przywodzą na myśl przyjemne chwile spędzane u ukochanej Babci. Pamiętam, jak pałaszowaliśmy ją niecierpliwie, często jeszcze gorącą, i wtedy zapadała ta krótka, słodka chwila ciszy…Na urodziny przygotowałabym "unowocześnioną" szarlotkę. W całości ze zdrowszej od białej mąki razowej (pszennej). Z najlepszą margaryną Palma zamiast masła. Słodzoną miodem i brązowym cukrem. Z cynamonem i odrobiną kardamonu, gałki muszkatołowej oraz imbiru. Z dużą ilością najsmaczniejszych polskich jabłek, surowych, wcześniej niepodsmażanych. Szarlotka ta jest prosta w wykonaniu, a jednocześnie zaskakuje – mimo całej prostoty – oryginalnością. Szarlotka z mąki razowej z niezwykle pasującym do niej cynamonem, odrobiną kardamonu, gałki muszkatołowej i imbiru nie ma sobie równych i będzie z pewnością absolutnym hitem każdego przyjęcia urodzinowego.
OdpowiedzUsuńDla swoich bliskich najczęściej przygotowuję szarlotkę sypaną,bo jest szybka w przygotowaniu i pyszna. W ostatnim tygodniu gościła u Nas dwa razy co spowoduje zapewne kilka dodatkowych zimowych oponek 😂😳
OdpowiedzUsuńOsobiście strasznie lubię suche ciasta jak babka piaskowa. Dlatego też ten wypiek bardzo często u mnie gości, dodatkowo szybko się go przygotowuje, a to też zaleta. Czasem do babki piaskowej dodaję kakao lub cytrynę, wówczas zwykła babka ma pewną odmianę.
OdpowiedzUsuńania123423@wp.pl
Najczęściej przygotowuję ciasto marchewkowe z mąki orkiszowej - zdrowe, słodkie i niezwykle apetyczne. Zajadają się nim zarówno dzieci jak i dorośli. A że deser wygląda wręcz popisowo, dzięki delikatnej piance okalającej wierzch ciasta, można serwować je zarówno na co dzień jak i na święta (warto dodać, że przygotowanie ciasta nie zajmuje dużo czasu - zwłaszcza, gdy to mąż ściera marchewkę). Mniam! gold_butterfly@o2.pl
OdpowiedzUsuńNajczęściej piekę dla moich bliskich ciasto czekoladowe na bazie cukinii. Dzięki cukinii jest ono po prostu idealne - cudownie puszyste i wilgotne. Dzięki dużej ilości kakao jest niemalże grafitowe, a błyszcząca polewa czekoladowa sprawia, że ślinka cieknie każdemu na jego widok :) Nie jest również bardzo słodkie, bo wszyscy jesteśmy wielbicielami gorzkiej czekolady, więc słodkość tego ciasta jest bardzo wyważona.
OdpowiedzUsuńNatalia (natzzzie@gmail.com)
Hmmm... z racji tego, że mało co mi wychodzi w kuchennym zaciszu :P wyspecjalizowałam się w cieście marchewkowym. Jest zdrowe, ma mało cukru, mnóstwo bakali, uwielbiam też dodać do niego ananasa, no i oczywiście ma duuużo marchewki. Jest mokre i uzależniające. Wszyscy je kochamy, a ja się cieszę, że ciasto szybko znika z talerzy. Chciałabym się wyspecjalizować w innych pysznościach, dlatego bardzo pomocna byłaby mi do tego książka "Pyszności z roślin".
OdpowiedzUsuńAsia (lesnajoanna@gmail.com)
Murzynek z kremem z kaszki manny, bezowiec, serniczek z cynamonem, czekoladowe z gruszkami, tymi ciastami się zajadamy, a w sezonie dyniowym ona króluje w naszej kuchni
OdpowiedzUsuńDla moich bliskich najczęściej przygotowuję ciasto leśny mech. To cudowne ciasto, mimo cukru to żaden grzech. Zdrowy szpinak, pestki granatu i słodka borówka to przepisu tego smaków kluczowa łamigłówka. Leśny mech, gdy jemy to ciasto słychać tylko radosny śmiech
OdpowiedzUsuńMarchewkowe, bo szczerze się przyznam, że innego nie potrafię zrobić ...
OdpowiedzUsuńLubię piec, czasami lubię coś nowego przetestować, połączyć kilka przepisów w jeden. Jednak najczęściej piekę ciasto jogurtowe z owocami albo innymi dodatkami. Dlaczego akurat to ciasto? Odpowiedź jest prosta, tak samo jak proste jest to ciasto. Po pierwsze nie potrzeba wielu składników i najczęściej zawsze mamy je w domu: mąka, cukier, jajka, olej, jogurt, proszek do pieczenia. Po drugie dodatki, można użyć jakich się chce. Kiedy tylko jest sezon na owoce dodaję świeże maliny, truskawki, borówki, porzeczki itp. Gdy sezon się kończy dodaję mrożone owoce lub np. czekoladę, rodzynki czy inne bakalie. Po trzecie wszystko prosto i szybko się robi tzn. wszystkie składniki mieszamy krótko, tylko do ich połączenia a następnie dodajemy owoce i wylewamy na blachę. Po czwarte pyszna skorupka, którą tworzę posypując ciasto brązowym cukrem przed włożeniem do piekarnika. Po piąte teraz tylko czekamy aż się upiecze :)
OdpowiedzUsuńPodsumowując ciasto proste i rewelacyjne w smaku, wilgotne w środku z pysznymi dodatkami znika tak szybko jak się je robi.
Pozdrawiam Ewelina
Najprościej, najszybciej, najtaniej, najsmaczniej... domowa szarlotka z jabłek z własnego sadu, własnoręcznie przygotowane ciasto na bazie świeżych, wiejskich jajek i duża doza cynamonu oraz ciasta kruchego- smakuje całej rodzinie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Katarzyna
Jestem kompletną nogą kulinarną. Jeśli chodzi o ciasta to niestety wszystko piekę kropka w kropkę z przepisu. Żyję jednak złudzeniem że serce i chęci wynagradzają brak kreatywności. Regularnie piekę szarlotkę z przepisu przekazywanego między wiejskie gospodynie domowe w mojej miejscowości. Jest to przysmak nie rodzinny a wiejski. Szarlotka jest przekładana ciastem kruchym. Dodaje gałkę lodów i to wystarczy, żeby skraść serce moim domownikom. Jestem bardzo młoda więc wierze, że przyjdzie czas kiedy nauczę się piec czegoś więcej, ale jeżeli nie to nie będę płakać, bo nasz wiejski przepis na szarlotkę to majstersztyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monia
Oczywiście "śliwka w czekoladzie" wszyscy się zajadają. To smaczne ciasto na biszkopcie kakaowym z kremem budyniowo-maślanym. Na wierzchu poukładane śliwki i polane czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej. Dodatkowo biszkopt można nasączyć alkoholem :)
OdpowiedzUsuńJoanna Wąsik
mateuszwasiq@gmail.com
Kopiec kreta! Wszyscy uwielbiają.
OdpowiedzUsuńMagda
altruistka@pisz.to
Małgośka
OdpowiedzUsuńJa swoją rodzinę często częstuję ciastem 3-Bit. Gdy zrobię to ciasto to mam wielu gości, a że jest to duża porcja to starcza dla wszystkich i tylko pytają kiedy znów mogą przyjechać. 403aa@interia.pl
Na co dzień nie stosuję cukru, ani sztucznych jego zamienników. Nic, wcale, null. Czy to mnie dyskwalifikuje? Nie sądzę.
OdpowiedzUsuńNa moje ciasto patrzono z rezerwą, tykano palcem jak eksponat, machano ręką z niedowierzaniem. Bo jak to tak ciasto bez cukru? Aż śmiałek odważył się spróbować!
Ciasto tylko z naturalnych składników. Vege! Uwaga! Naprawdę smakuje.
„Biszkopt” to zmiksowana mieszanka podprażonych orzechów z daktylami i olejem kokosowym.
„Krem” to kasza jaglana z orzechami nerkowca. Można dodać wanilię lub daktyle, kakao lub wiórki kokosowe, co komu w duszy gra.
„Top” to polewa z naturalnego kakao lub piękne, kolorowe i soczyste owoce.
Pomiędzy można przełożyć masłem orzechowym lub przesmażonymi owocami lub czymkolwiek innym zdrowym. Schłodzić, podać, nie bać się. Zaskoczenie murowane, smak gwarantowany. Można? Można :)
Kama
Paulinka
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze moda była na serniczek, wszyscy się zajadali aż uszy im się trzęsły. Teraz jest u mnie moda na ciasto Brownie. Sama bardzo uwielbiam czekoladowe brownie, dlatego zawsze się cieszę, kiedy mam zamówienie aby zadowolić innych tym ciastem. Na internecie jest też mnóstwo przepisów na "Fit Brownie" dlatego nie martwię się, że przez zajadanie się tym, znacznie urośnie mi brzuch :D
Dla najbliższych tylko najlepsze pyszności, więc dla nich ciągle robię słodkości :)
OdpowiedzUsuńA oto przepis na mój ulubiony jesienny smakołyk, za którym moja rodzina wprost przepada:
Tarta dyniowa
Składniki:
300 g mąki
200g masła
szczypta soli
2 żółtka
2 jajka
100 g cukru
500 g dyni
300 ml słodkiego mleka skondensowanego
łyżeczka przyprawy do piernika
Przygotowanie:
wyrabiamy ciasto z mąki, masła, soli, cukru i żółtek. Wstawiamy je do lodówki na pół godziny. W tym czasie pieczemy w piekarniku dynię bez pestek. Ostudzoną obieramy ze skórki i miksujemy. Dodajemy do niej jajka, mleko skondensowane i przyprawę do piernika. Formę do tarty wykładamy zimnym ciastem, pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Następnie wlewamy masę dyniową
i pieczemy kolejne 45 minut.
Pozdrawiam
Beata
beacia1978@wp.pl
Żeby się za bardzo nie rozwlekać, napiszę, że własną kuchenkę posiadam od kilku miesięcy. Może się w niej piec co chce, bo każda zmiana koloru na babeczkach, skurczona skórka na mięsie wywołuje u mnie taką dumę, jakbym właśnie zrobiła 8-poziomowy tort :D Mój chłopak jest wybredny i ze słodkości racze Go babeczkami czekoladowymi lub waniliowymi- w sumie potrafię tylko to upiec :/ PÓKI CO!
OdpowiedzUsuńDla swoich bliskich najczęściej piekę muffinki z jabłkami - nie brzmi to może zbyt wyrafinowanie i ekskluzywnie, ale mam swoje sposoby na to, by prosty przepis nabrał niezwykłego charakteru. Piekę je w wersji wegańskiej, choć nie jesteśmy na wegańskiej diecie, ale staram się przemycać do domowej kuchni wiele roślinnych i zdrowych przepisów. Kluczem do sukcesu w tych wypiekach są odpowiednie jabłka - najczęściej szare renety z pobliskiego targu albo kwaśne jabłka nieznanej odmiany prosto z drzewa od mojej PRAbabci! :) Za idealny smak muffinków z jabłkami odpowiada także zastąpienie części mąki pszennej mąką kokosową i zastosowanie kokosowego oleju - ten delikatnie kokosowy posmak i słodycz ciasta perfekcyjnie współgrają z kwaśnymi kawałkami jabłek. Podczas pieczenia tych ciastek w całym naszym domu unosi się cudowny, ciepły i sielski aromat, który od razu przypomina mi stary drewniany dom, w którym do dziś mieszka moja prababcia, a którą często jeździmy odwiedzać i częstujemy właśnie tym wypiekiem i który dla niej nadaje się tak znakomicie, bo ciasto jest dość miękkie i wilgotne i nie sprawia problemów z gryzieniem, a każdy wiekowy człowiek miewa z tym kłopoty ;)
OdpowiedzUsuńMarta
mmuminkova@gmail.com
U nas najczesciej gosci ciasto slonecznikowe. Blenduję ziarnka ze słonecznika (uprzednio namoczone przez noc) z mlekiem, w proporcjach 0,5 kg słonecznika na 0,5 l mleka. Dosładzam ok 0,5 - 0,75 szklanki cukru i dodaję olejek smakowy (cytrynowy, rumowy lub migdałowy). Dodaję dwa budynie w proszku i miksuję. Wylewam do formy i piekę ok 45 - 60 min. Ciacho jest super i goście nigdy nie wiedzą z czego powstał ten tajemniczo smakujący sernik. Mniam
OdpowiedzUsuńania.drania@interia.pl
Betinka
OdpowiedzUsuńMarzenko, ja najczęściej piekę mojej rodzince sernik. Jesteśmy sernikożercami i na naszym stole goszczą: sernik na ciemnym spodzie, na kruchym cieście, z wiśniami, z krówką, z mascarpone, na ciastkach Oreo, wiedeński, królewski, z kratką, z dynią... A gdy chwilowo serników mamy dość, robię tort bezowy Dacquoise, po zjedzeniu którego wszyscy mają wyrzuty sumienia i dietę. :)
Bliskich najczęściej częstuję kopcem kreta z bananami! Dlaczego? Bo uwielbiam to ciasto! Zresztą nie tylko ja - zawsze znika całe w jeden dzień... Chociaż "znika" to za dużo powiedziane... Zostaje po nim mnóstwo okruchów (tzw. "piasku") i to w każdym kącie mieszkania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Martyna Ka
(martynamimi@wp.pl)
Najczęściej przygotowuję szarlotkę bo mój Mąż ją uwielbia! Robię taką na kruchym cieście, z ogromną ilością jabłek i białkową pianką. Podaję ją na ciepło z lodami waniliowymi- to nasza rocznicowa tradycja, chociaż szarlotka gości na naszym stole o wiele, wiele częściej :)
OdpowiedzUsuńnatka1606@onet.eu
Ja tradycyjnie! Najczęściej dla najbliższych piekę sernik z dodatkiem cytryny albo szarlotkę! Ale chętnie poznam przepisy Pana Pawła, którego okładka książki tak kusi, że lecę do sklepu po owoce! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe z dodatkiem orzechów. Pasuje na każdą okazję!
OdpowiedzUsuńCiastem, które najczęściej przygotowuję dla moich bliskich jest sernik papieski.
OdpowiedzUsuńDelikatny spód, puszysta warstwa świeżo zmielonego sera, chrupiąca orzechowa beza, słodki krem kajmakowy i karmelizowany słonecznik- to jest połączenie idealne!
Tym deserem od lat częstuję moją rodzinę i przyjaciół przy każdej okazji.
Krzysztof
krzysztof.panek.1992@wp.pl
Najczęściej piekę sernik śmietankowy na kruchym cieście rodzina za nim przepada lub robię ptasie mleczko.Za te dwa ciasta rodzina dałaby się pokroić i bardzo często je robię.
OdpowiedzUsuńNajczęściej to zwykły biszkopt z kremem, owocami. Mam do niego sentyment :) Do tego szybko się robi, ciężko go sknocić no i zawsze smakuje :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka PM
Zapach pieczonego w domu ciasta pamięta się przez całe życie,
OdpowiedzUsuńdlatego też chcąc zachować miłe wspomnienia, spisałam skrupulatnie tajne receptury w swoim ,,ciastowym” skoroszycie.
Piernik staropolski to wypiek, który najczęściej przygotowuję dla swojej rodziny,
a przepis jest oczywiście babciny.
Przekazywany z pokolenia na pokolenie,
wywołuje u wszystkich miłe wspomnienie.
Podobnie do mnie, lubi on sobie poleżakować,
dlatego też kilka tygodni przed planowanym podaniem należy upiec placki i dać im możliwość trochę pofolgować.
Obowiązkowo przełożony własnoręcznie przyrządzonymi powidłami śliwkowymi,
których zapas w spiżarni wystarczy na dwie lub trzy zimy!
Słodycz miodu z dziadziusiowej pasieki,
nutka cynamonu i kardamonu,
od razu czuję się jak w rodzinnym domu!
Unoszący się w powietrzu korzenny zapach sprawia,
że humor wszystkim od razu się poprawia.
Oblany sowicie czekoladą i posypany orzechami,
mmm….jak dla mnie i moich bliskich ten wypiek jest doskonały.
Bez względu na to, czy łasuch mały czy duży,
palca w czekoladowej polewie zawsze zanurzy!
Tak to się zawsze dzieje w moim domu,
że staropolski piernik znika ze stołu po kryjomu,
ale ciiii…., nie mówcie proszę o tym nikomu.
Paulinka
Dla rodziny i przyjaciół najczęściej przygotowuję niezawodne ciasto pomidorowe. Tak, tak, pomidorowe. Jako, że talentem kulinarnym zbytnio się nie popisuję to szukając prostego przepisu natknęłam się kiedyś na właśnie takie ciasto. I co tu dużo mówić, przepis jest banalnie prosty. Polega on na tym, że wszystkie suche składniki: mąkę, brązowy cukier, aromatyczne przyprawy (przede wszystkim cynamon!) i odrobinę soli mieszamy razem z uprzednio zmiksowanymi: bananem, puszką pomidorów i olejem. Gotową miksturę wlewamy do foremki i pieczemy! Wypiek w smaku przypomina ciasto marchewkowe. Miny bliskich kiedy mówię im, że ciasto jest z pomidorów są za to bezcenne i do niczego nie porównywalne. :D
OdpowiedzUsuńJoanna
zarembaasia@wp.pl
U mnie ostatnio zrobiło się zielono... Odkąd upiekłam pierwszy raz muffiny szpinakowe z nadzieniem z mascarpone i z dynią, moja rodzinka szaleje i domaga się wciąż nowych dostaw tych kolorowych, kuszących pyszności. A ja piekę, piekę, piekę... i sama też nie mam dość! :)
OdpowiedzUsuńZIELONE POMPONY
czyli szpinakowe muffiny z kremem mascarpone i dyniowym nadzieniem
Składniki na ciasto:
450 g mrożonego szpinaku
250 g cukru kryształu
3 jaja
1 szklanka oleju lub nieco więcej, jeśli lubicie wilgotne ciasto
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanki mąki krupczatki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na krem:
200 g śmietany kremówki 36%
200 g mascarpone
2-3 łyżki kremu lemon curd
2 łyżki cukru pudru
powidła dyniowo-pomarańczowe
Przygotowanie:
Szpinak rozmrażam i odciskam z nadmiaru wody. Jeśli trzeba, blenduję.
Wbijam do miski jaja, dodaję cukier i miksuję na puszystą masę.
Powoli dolewam olej i nadal miksuję. Do masy - wciąż ubijając - dosypuję na zmianę obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia. Na końcu dodaję szpinak i mieszam delikatnie drewnianą łyżką.
Ciasto wykładam do formy na muffiny wyłożonej papilotkami lub do silikonowych foremek (do 3/4 wysokości). Piekę przez 20-25 minut w 180 stopniach C.
Po wyjęciu z piekarnika studzę ciastka. W tym czasie ubijam schłodzoną śmietanę na sztywno, pod koniec dodając cukier, a potem - na wolnych obrotach - ser mascarpone i lemon curd.
Z każdej muffinki odcinam wierzch i drążę wgłębienie. Nadwyżkę ciasta kruszę w misce na drobinki. Na wydrążone ciastka nakładam po łyżeczce powideł dyniowych i solidną porcję masy serowo-śmietankowej. Wierzch zdobię okruszkami, dociskając je lekko, żeby się trzymały.
I już. Pyszności do kawy gotowe! :) Idealne, nie za słodkie, mocno jesienne... po prostu idealny dodatek do podwieczorku! :)
Zdjęcie na moim FB (bo nie wiem, jak tu dodać): https://web.facebook.com/photo.php?fbid=1476748925747627&set=a.670579386364589.1073741825.100002376018149&type=3&theater
Pozdrawiam - zielono, na przekór jesieni! ;)
Mirka Wawrzyniak
wawrzyniakmirka[at]gmail.com
Wśród znajomych i bliskich jestem uważana za królową Blitz Torty i to właśnie to ciasto przygotowuję najczęściej. Moi bliscy uwielbiają Blitz Torte za pyszne biszkopty okraszone cynamonem i płatkami migdałowymi oraz krem i nadzienie rozpływające się w ustach. Ja natomiast cenię sobie w tym cieście szybkość jego przygotowania, piękną prezencję oraz jego uniwersalność, polegającą na tym, że można je przygotować na co najmniej 20 różnych sposobów. Jestem zwolenniczką wykorzystywania sezonowych produktów, dlatego też moja Blitz Torta w czerwcu obsypana jest jagodami i truskawkami, w lipcu dominuje nadzienie malinowe, wrzesień to czas na prażone jabłka i gruszki, a w miesiącach zimowych do wykonania nadzienia wykorzystuję ananasy i brzoskwinie z puszki oraz przetwory i owoce mrożone, które pozostały z lata. Chcąc zrobić niespodziankę przyjaciółce chorującej na celiakię upiekłam Blitz Torte na mące kukurydzianej i wyszła pyszna jak zawsze! Uśmiech na twarzy przyjaciółki, która pierwszy raz od 4 lat mogła uraczyć się ciastem bez glutenu był bezcenny i przypomniał mi, że największą satysfakcję z przygotowywania domowych wypieków sprawiają mi zadowolone miny tych, którzy je pochłaniają;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iwona
iwonacichon11@gmail.com
Najczęściej robię ciasto bez pieczenia, bo pobiera mało prądu i czasu. ;)
OdpowiedzUsuńBiorę papier do pieczenia, wykładam nim naczynie żaroodporne / ceramiczne. W miseczce obok kruszę herbatniki pełnoziarniste (duża paczka) i dodaję do nich miód oraz masło orzechowe. Proporcje tych "lepkich" składników są różne, chodzi o to, aby masa się kleiła. :) Rozkładam na dnie naczynia i na wysokość ok. 1,5-2 cm. na jego ściankach. Pierwsza część za nami. Teraz wyjmuję rondelek, wlewam do niego puszkę (400ml.) mleczka kokosowego, 150 ml. mleka krowiego i dosypuję kakao (zwykłe lub niesłodzone, wtedy dodaję słodzika do smaku). Kiedy płyn się zagotuje, wyłączam gaz i dodaję 3 łyżeczki żelatyny. Następnie mieszam aż do jej rozpuszczenia. Gotową masę przelewam do naczynia żaroodpornego na spód, który wcześniej przygotowałam. Stawiam przy oknie i czekam aż nieco wystygnie. Łamię na kawałki ciasteczka Oreo i wrzucam niedbale do płynnej masy. Naczynie przekładam do lodówki 2 h. Palce lizać! :)
Ciasto jabłkowo-orzechowe. Czasami z rodzynkami i żurawiną, innym razem z różnymi rodzajami orzechów. Na tą porę roku idealne do wieczornej herbaty, jako deser dla dzieci - z kubkiem mleka, albo jako przegryzka dla nocnych poszukiwaczy wrażeń kuchennych. Uwielbia je cała rodzina, przygotowanie trwa króciutko, niestety- zjedzenie całoej blaszki zazwyczaj jeszcze krócej.Polecam łasuchom i wszystkim którzy twierdzą, że nie umieją piec :)
OdpowiedzUsuńKasia Krz.
U mnie to zależy od pory roku.
OdpowiedzUsuńJesienią można użyć Dyni.
Z tej przyczyny robię babkę dyniową.
130 g mąki ryżowej
130 g mąki jaglanej
400g dyni
4 jajka
4 łyżki miodu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
polewa z gorzkiej czekolady.
Jest genialna...
Pozdrawiam
Bartek P.
Moi bliscy zawsze proszą mnie o upieczenie ciasta, którego przepis krążył po starych, zniszczonych kartkach starego notatnika mojej babci. Napis "Rozmarynowy biszkopt" nie wzbudzał mojej chęci, wręcz przeciwnie - pomysł dodania zioła do ciasta trochę mnie niepokoił. Jedynie pożółkłe kartki oraz ilość notatek zrobionych na marginesach starego zeszytu przekonało mnie, żebym spróbowała tego zagadkowego ciasta:) Już pierwszy kęs upewnił mnie, że mądrość naszych babć oraz magiczne właściwości ziół są niezawodne! Ciasto smakuje zupełnie inaczej niż tradycyjny biszkopt,lecz jest o podobnej konsystencji. Aromatyczny rozmaryn świetnie komponuje się z waniliowym ciastem:) Przepis babci był bez żadnych dodatków, natomiast ja dodaję kwaśne jabłka, które układam na wierzch.
OdpowiedzUsuńWystarczy 200g masła, 200g cukru, 3 jajka, 200g mąki+100g pszennej, 3łyżki mleka,ekstrakt waniliowy oraz...rozmaryn:)
Masło z cukrem ucieramy na krem, dodajemy na przemian po łyżce mąki i jajku, następnie ekstrakt i reszta mąki..oraz rozmaryn!(wedle uznania:)) Rozcieńczamy masę mlekiem, przekładamy do formy i oprószamy cukrem(ja układam też jabłka). Pieczemy do suchego patyczka, ok. godzinki w 170C.
Jest pyszne, idealne na każdą porę roku, zarówno do ciepłej,jesiennej jak i zimnej,orzeźwiającej ziołowej herbaty:) Smacznego!
Pozdrawiam serdecznie, Milena:)
milena.anna.swietochowska@gmail.com
Najczęstsze ciasto jakie robię jest ciasto cappuccino.Biszkopty przekładane z kremem mascarpone, z dodatkami,cukru,cappuccino,odrobina kakao i rumu.Mmm... palce lizać!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Pauliny e-mail: laalimaaa@gmail.com
U mnie króluje fasolowe brownie! :) Zdrowy zamiennik słynnego ciacha. Smakiem nie różni się wcale!
OdpowiedzUsuń- 500 g czerwonej fasoli
- 3 jajka
- 2 dojrzałe banany
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Czas pieczenia: 60 min, temp. 180 st.
Pycha!
Najczęściej to jabłecznik z bezą. :) sawgroz@gmail.com
OdpowiedzUsuńNajczesciej przygotowuje leśnych mech. Biszkopty ze szpinakiem są przepyszne a masa z serka mascarpone najlepsza. Do dekoracji zawsze są świeże owoce a najczesciej maliny. Ale najczęściej przygotowuje szybkie ciasteczka z bananów, płatków owsianych i miodu. Bardzo szybko się je robi a są pyszne. W sam raz do kawki.
OdpowiedzUsuńMoja rodzina szaleje za sernikiem. Nie ma lepszego ciasta niż sernik. Dzięki temu udoskonaliłma moje przepisy do tego stopnia, że można mnie śmiało nazwać królową serników. Dla dorosłych - z musem ajerkoniakowym, na przyjęcie z dziećmi - masa kajmakowa sprawdza się najlepiej, a na niedzielnie popołudnie do kawki najlepszy jest sernik z kokosową chmurką. Sernik to ciasto, które zawsze smakuje, w każdej wariacji, i to lubię w nim najbardziej!
OdpowiedzUsuńMimo, że mam 19 lat i w piątki przychodzę po całym dniu spędzonym na uczelni, wieczorem robię dla mojej wspaniałej rodzinki pyszną szarlotkę z bezą. Dlaczego wybieram to ciasto nie trudno się domyślić: jest łatwe i szybkie do zrobienia; każdemu smakuje; zawsze wychodzi obłędne! Uwielbiam patrzeć jak moi rodzice i rodzeństwo zajadają się ciastem i w dodatku są mi wdzięczni, że dbam o to, żeby w domu raz na jakiś czas pojawiały się takie smakołyki!
OdpowiedzUsuńOczywiście jeśli mam więcej czasu to staram się rozpieszczać bliskich także innymi smakami, np tartą cytrynową z bezą albo jagodową z budyniem! Niestety często moje wypieki znikają jeszcze przed niedzielą i nie wiem czy to dobrze, ale cieszy mnie widok szybko znikającego ciasta! :D
Ciasto marchewkowe - króluje tu marchewka nadaje ona ciastu miękkości, słodyczy i oryginalnego aromatu. Odrobina orzechów włoskich doda chrupkości:) pieke z mąką żytnią:)Kiedy oznajmiłam w domu , że bedzie ciasto marchewkowe dziwne miny były hehe. iekawe tylko, dlaczego ciasto zniknęło z talerza w niewyjaśnionych okolicznościach :) Pyszne , polecam:)
OdpowiedzUsuńUlubionym ciastem naszej rodziny jest wegańskie brownie z burakiem - znika w 5 minut :) efelineczka@o2.pl
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ciasto marchewkowe z pysznym kremem w środku! Robimy je wspólnie od kliku lat, serwujemy na różnych rodzinnych imprezach i zawsze wszyscy są zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grzegorz
mail: jg.wegrzyn@onet.pl
Doba ma tylko 24 godziny, ale jak tylko mam chwilę czasu piekę coś pysznego dla swoich bliskich. Od jakiegoś czasu ciasto szpinakowe, nazywane też "Leśnym mchem" cieszy się u nas popularnością ;) Lubię przemycać warzywa w wypiekach - książka może okazać się świetną inspiracją - chętnie zaskoczę rodzinę piekąc coś wyjątkowego ;)
OdpowiedzUsuńJesień, wokół hula świszczący wiatr i deszcz miarowo uderza o parapet a mnie tak się nie chce wstać:( nagle słyszę z oddali tupot małych stópek przeplatany stukaniem pazurków o podłogę, jest już coraz bliżej by głośno wykrzyknąć nade mną” „Mamo, jutro odwiedzą nas kosmici!!!!!!!”Hmmm-myślę sobie- znów przeżywają swoje niesamowite przygody ze snu, który jeszcze i mnie przed chwilą kusił swoim spokojem i błogością. Oj, coś tak czuję, że przy śniadaniu nie będzie brakowało tematu do rozmowy :) Dzieciaki nadal potwierdzają jutrzejszą, podobno niezwykle ważną, wizytę kosmitów i wtóruje im też nasz pies, który potakuje łebkiem ( myślą, że nie widzę jak pod stołem ruszają kawałkiem szynki w górę i w dół by nasza pepsinka dołączyła do ich drużyny ;) ). Zawsze wspieram ich dziecięcą radość więc i tym razem zrobię wszystko co w mojej mocy by ugościć kosmitów w naszym domu. Pokażę kosmitom zapachy i smaki ziemskiego ciasta, jak naturalnie smakuje miłość, radość, przyjemność i jak pachną ciepłe wspomnienia. Ciasto jest baaardzo częstym gościem na naszym stole a czasami też i pod nim:) – czyli ciasto marchewkowe skrojone na miarę jesieni – czyli z dynią, gruszką.
OdpowiedzUsuńNa ciasto potrzebujemy:
1/2 kg świeżej marchwii
1 gruszka
1/2 szklanki dyni
4 jajka
300g mąki
150g masła naturalnego
50ml miodu wrzosowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 laska wanili
Marchewkę i dynię scieramy na tarce o drobnych oczkach, odciskamy z nadmiaru wody ( sok możemy zachować do przygotowania lukru). Gruszka, jeśli miękka możemy ją po prostu zblendować – w przeciwnym razie również ścieramy na tarce. Rozpuszczam masło na wolnym gazie a w międzyczasie z międzygalaktyczną prędkością ucieram jajka z nasionkami wanili na końcu dodając miodu. Łączę utarte jajka, rozpuszczone masło, dodaję marchewkę, dynię i gruszkę. Po dokładnym wymieszaniu składników dodaję mąkę wraz z proszkiem do pieczenia, delikatnie mieszam całość. Przekładam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia bądź wysmarowanej tłuszczem. Piekę ok. 50 min w temp. 175 stopni. Gdy ciasto przestygnie przygotowuję białą drogę mleczną – czyli dodatek, który wręcz wymusza oblizywanie paluszków i jest świetnym wykończeniem mojej nowej planety – eee, to znaczy ciasta marchewkowego :) Lukier, bo o jego słodyczy i niesamowitym błysku mowa, przygotowuję z soku z marchewki, cukru pudru i cytyny. Podgrzany sok z marchewki wlewam do cukru pudru i soku z cytyny, dokładnie mieszam pozbywając się grudek i gotowe, żaden rocket science, prawda :) Dlaczego ciasto marchewkowe? Dlatego, że jest naprawdę wszechstronne, zawsze „wychodzi”, nigdy nie jest suche a delikatnie wilgotne. Słodki poczęstunek w kolorach i smakach jesieni, lekko rozgrzewający momentalnie zniknął z talerzy – chyba w wyniku jakiegoś kosmicznego przyciągania, tak myślę :) Moja drużyna była baardzo szczęśliwa, rozgadana, rozszczebiotana z zaróżowionymi policzkami. Aaa, kosmici rzeczywiście się pojawili a ja troszkę blefowałam, że nie poznaję dzieci sąsiadów przebranych na Halloween :)
Najchętniej przygotowuję sernik z rosą. Jest to bardzo pyszne ciasto, którego nie może zabraknąć na żadnej okazji.
OdpowiedzUsuńMożna wyobrazić sobie coś lepszego na takie ponure, jesienne wieczoru od brownie bananowego z musem na bazie batatów i marchewki? Wszyscy moi domownicy zachwycają się smakiem tego oryginalnego połączenia, a podczas konsumpcji uśmiech na ich twarzach nie znika przez długi czas. Uwielbiam zdrowe wypieki, ponieważ zbilansowana dieta jest ważna dla każdego z nas. Przekonanie, że warzywa są zdrowe, ale niedobre są najbardziej mylną opinią jaką znam. Jedzmy warzywa, bo to nasi przyjaciele!
OdpowiedzUsuńNajchętniej pieczemy z moją córką rogaliki krucho-drożdżowe z domowymi powidłami.Szybko ale pysznie.Smacznego.
OdpowiedzUsuńBeata
U mnie wrocil do lask dawniej popularny murzynek:)Dolozylam tylko kokos w nowej wersji jest jeszcze lepszy.Dzieciaki uwielbiaja czekolade i kokos wiec maja 2w1:)
OdpowiedzUsuńNajczęściej piekę tartę z owocami sezonowymi, zimą są to mrożone owoce ale również smaczne. To ciasto jest przepyszne i gości u nas przy każdym ważnym wydarzeniu, urodziny, święta, imieniny i wiele innych. Owoce zmieniamy tak jak chcemy, siostra chce z malinami jest z samymi malinami, córeczka uwielbia wszystkie leśne owoce więc na jej urodziny pojawia się tarta z leśnymi owocami :) Ja za to uwielbiam jabłka więc to mój ulubiony owoc do tarty. Zawsze jest takie samo ciasto i ten sam krem tylko owoce zmieniamy na jakie mamy ochotę :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam daru pieczenia fantazyjnych ciast, ale poniewaz mąz jest strasznym łasuchem bardzo sie staram zrobic cos dobrego od czasu do czasu. Obecnie na topie pyszne ciasto ze śliwek węgierek w połaczeniu z kruchym ciastem- palce lizac. A mąz wielbi mnie za nie za kazdym razem.
OdpowiedzUsuńMalgorzata
(wydziora1@wp.pl)
W moim przypadku jest to marchewkowe brownie z posypką kokosową wdlg przepisu Baker by Nature. Marchew to mój ulubiony składnik soków warzywnych, które od czasów choroby spożywam codziennie. Natomiast na samą myśl o brownie dostaję niekontrolowanego ślinotoku :D, więc takie połączenie wydaje się idealne!
OdpowiedzUsuńNajczęściej dla rodziny przygotowuje ciasto marchewkowe z ananasami. Jest to chyba jedno z najsmaczniejszych i najzdrowszych ciast, a zarazem proste i szybkie w wykonaniu. Oczywiście korzystam z autorskiego przepisu, zawsze modyfikowanego względem aktualnych potrzeb :)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej robię sernik, który mi dobrze wychodzi, a każdy gość uwielbia to ciasto! Pysznie, smacznie i minimalistycznie :)
OdpowiedzUsuńNajwiecej przyjemności sprawia mi przygotowywanie dla moich bliskich ciasta marchewkowego, która znika w kilka minut zaraz po upieczeniu. Marchewka, cudownie wpływająca na koloryt naszej skory, nuta przypraw korzennych dodająca pikanterii, mus mascarpone rozpływający się w ustach oraz aromat skórki z pomarańczy oraz świeżo wyciśniętego soku - Niebo w gębie! ❤️
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym ciastem, które robię najczęściej jest Kinder Country. Banalne w wykonaniu, a zachwyca wszystkich w rodzinie, a także znajomych.
OdpowiedzUsuńDla swoich bliskich najczęściej piekę uwielbianego przez wszystkich sernika. Piekę standardowego, bez żadnych dodatków typu rodzynki, bo każda pojedyncza osoba to jeden indywidualny smak. Tak więc wersja standardowa jest przez każdego uwielbiana. Do tego chrupiący kakaowy spód i wierzch ciasta. Szczerze mówiąc jest to jedyny sernik jaki zjem, ponieważ nigdy serników nie cierpiałam ze względu na ich okrutną suchość. Przepis dostałam od mojej przyszłej teściowej i myślę, że będę go przekazywać kolejnym pokoleniom. Karolina - kaarolaa0@wp.pl
OdpowiedzUsuńNajczęściej przygotowuję ciasto z łez, niepowodzeń i przypaleń, dlatego posiadanie tej książki mogłoby poprawić stan rzeczy.
OdpowiedzUsuńŁucja
A ja z racji tego,że piekę razem z dwoma małymi pomocnikami czterolatkiem Szymkiem i dwulatkiem Dominikiem piekę najczęściej muffinki. Musimy dzielić zadania, więc starszy miesza mokre składniki, a młodszy sypkie.mama wstawia do piekarnika.tata degustacje.zawsze wychodzą i szybko schodzą:)
OdpowiedzUsuńJako, iż jestem świeżo upieczonym dietetykiem po studiach, który ma za zadanie dbać o linię i formę najbliższej rodziny to najczęściej serwuję słodkości słodkie ale też zdrowe i dietetycznie poprawne ;)
OdpowiedzUsuńNajwspanialsze w smaku (i najczęściej chwalone) jest ciasto o nazwie "Kokosowy jagielnik". Przepyszny zwarty krem z kaszy jaglanej, mleka kokosowego i wiórków kokosowych, konsystencją przypominający lekki sernik. Podany na słodkim spodzie przygotowanym z daktyli, płatków jaglanych oraz oleju kokosowego i kakao. A całość polana przepyszną czekoladową polewą (z dobrej gatunkowo czekolady gorzkiej oczywiście). Palce lizać:) Kto chętny na przepis?
Najczęściej przygotowuję ciasto jogurtowe.
OdpowiedzUsuńRaz,dwa,i już jest gotowe!
Składników potrzeba bardzo niewiele.
Piekę je w piątek, sobotę, niedzielę,
Poniedziałek, środę, czwartek, nawet wtorek!
I pieniędzy nie trzeba żaden wielki worek.
To ciasto jest tanie, szybkie w przygotowaniu.
Wszyscy domownicy marzą o jego zajadaniu. :-)
Najczęściej przygotowuję ciasto "kropla rosy". Robi zawsze największe wow wśród rodziny i znajomych i za każdym razem znika w mgnieniu oka! Składa się z kruchego ciasta, delikatnej masy serowej oraz z pianki z białek, na której pojawiają się słodkie, złote kropelki. Ciasto jest idealne na każdą okazję i każdy je lubi :) Ostatnio jednak zaczęłam korzystać z uroków jesieni i kropla rosy musi konkurować z pysznym ciastem dyniowym, chociaż ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak połączyć oba ciasta w jedno, być może to będzie teraz moje i rodziny ulubione ciasto? Adrianna - adriannaa.kus@gmail.com
OdpowiedzUsuńCiasta piekę zazwyczaj dla mojego męża :)
OdpowiedzUsuńJego ukochanym ciastem jest sernik, jednak przygotowanie tradycyjnego sernika jest dosć czasochłonne :)
Jakiś czas temu usłyszałam o serniku japońskim, składającym się z 3 składników :D
Stwierdziłam, że to pomysł na ciasto dla nas !
I rzeczywiście . Sam sernik składa się z jajek, serka typu Philadelphia i białej czekolady :D I to wszystko <3
Czas przygotowania to 5 minut "roboty" i 45 minut pieczenia, a właściwie 30 min pieczenia i 15 minut zostawienia sernika w nagrzanym piekarniku :)
I to wszystko.
Polecam wstrzymanie się z konsumpcją do następnego dnia... jest on jeszcze lepszy.
Ale przyznam się szczerze u nas jeszcze nigdy się nie udało zaczekać do następnego dnia :D
Natalia
email n.majchrzak.marciniak@gmail.com
Ulubionym ciastem w moim domu, i tym samym tym, które przygotowuję najczęściej jest ciasto czekoladowo-cukiniowe. Przepis pokazała mi moja Host Mum, kiedy wyjechałam do Stanów jako Au Pair. Co prawda tam nazywają to chocolate zucchini bread (ponieważ pieką to w foremce do chleba), to ja przerobiłam to na swoją wersję i piekę w różnych kształtach, na różne uroczystości i zawsze z wielką przyjemnością!
OdpowiedzUsuńMoje podejście do wypieków zawsze było bardzo klasyczne. Zdarzało mi się przyrządzać ciasta drożdżowe, makowce, od czasu do czasu robiłam też serniki - totalna polska klasyka :)
OdpowiedzUsuńTa sielanka trwała do czasu - niedawno okazało się, że jedna z bliskich mi osób nie toleruje glutenu, toleruje za to słodkości. Trzeba było znaleźć jakąś bezpieczną alternatywę.
Szukałam, szukałam... i znalazłam. Brownie z fasoli - przygotowuje się je w 10 minut, jest zdrowe, supersłodkie i co najważniejsze, totalnie gluten free!
Choć początkowo sądziłam, że ciasto z fasoli (w dodatku czerwonej!) to chyba jaki żart i dość sceptycznie podchodziłam do tego typu kulinarnych ekscesów, aktualnie doceniam jego wszystkie zalety, o których wspominałam wyżej. Pokochałam je nie tylko ja, a również i moja rodzina, nawet ci jej członkowie, którzy gluten jeść jak najbardziej mogą.
Nigdy nie pomyślałabym, że wystarczy puszka czerwonej fasoli, kakao, siemię lniane, cukier kokosowy i odrobina kreatywności, aby stworzyć takie cukiernicze cudeńko.
Jeśli jeszcze nie próbowaliście, spróbujcie koniecznie! :)
Ja, jako że mieszkam blisko pól i lasów i mogę korzystać z dobrodziejstw własnego ogródka a także darów dzikiej przyrody uwielbiam przygotowywać ciasta z udziałem owoców. Najczęściej jest to ciasto jogurtowe a jako dodatek stosuję to, co akurat danego dnia nazbieram- truskawki, maliny, poziomki, jeżyny czy jagody. Moi bliscy kochają to ciasto we wszystkich odsłonach :) Paulina - pskwarek7@wp.pl
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńEkstremalnie
Razy wiele, w
Niedzielę
I nie tylko w
Kościele
Na tacy podane
A z tacy wciągane
Zajadam się
I inni się zajadają
Maliny, truskawki, brzoskwinie
Na nie
Ochota długo nie minie
Pozdrawiam
Marta (martaweitz@gmail.com)
Dla mojego chłopaka, który jest ogromnym fanem słodkości, najczęściej przygotowuję Oreo Brownie. Jest to bardzo proste ciasto, potrzeba jedynie mąki, mleka, cukru, jajek, a ... no i oczywiście ciasteczek OREO! Im więcej tym lepiej ! Już po 40 minutach cały dom przepięknie pachnie, a po wyjęciu z pieca szybko paluszki zostają oparzone od jedzenia ciepłego ciasta ! Ale warto... na samą myśl o nim odlatuję do krainy rozkoszy !
OdpowiedzUsuńDla mojego chłopaka, który jest ogromnym fanem słodkości, najczęściej przygotowuję Oreo Brownie. Jest to bardzo proste ciasto, potrzeba jedynie mąki, mleka, cukru, jajek, a ... no i oczywiście ciasteczek OREO! Im więcej tym lepiej ! Już po 40 minutach cały dom przepięknie pachnie, a po wyjęciu z pieca szybko paluszki zostają oparzone od jedzenia ciepłego ciasta ! Ale warto... na samą myśl o nim odlatuję do krainy rozkoszy !
OdpowiedzUsuńUwielbiam serwować mojej rodzince zdrowe ciasta między innymi ciasto marchewkowe. Przepis :
OdpowiedzUsuńSkładniki na ciasto:
- 3 małe marchewki,
- 2 łyżki płatków migdałowych,
- 6 łyżek wiórek kokosowych,
- 100g orzechów włoskich,
- 2,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1850,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- ¾ szklanki oleju,
- 1/2 szklanki ksylitolu
- olejek migdałowy.
Marchewki obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach. Odsączamy nadmiar wody z marchewki. Marchewkę mieszamy z olejem. Jajka ubijamy z ksylitolem. Ubite jajka mieszamy ze startą marchewką z dodatkiem oleju. Do drugiej miseczki wsypujemy: mąkę, wiórki kokosowe, orzechy włoskie i płatki migdałów-najlepiej zmielone, lub drobno pokrojone, sodę, proszek do pieczenia, cynamon, kilka kropli olejku migdałowego. Wszystkie suche składniki mieszamy, następnie składniki z obu miseczek mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Uzyskaną masę wylewamy do foremki i pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 45 minut.
Składniki na krem:
- 4 żółtka,
- 1/3 szklanki ksylitolu,
- 2 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1850,
- 0,5 szklanki mleka,
- kilka kropel olejku migdałowego,
- 2 łyżki masła,
- śmietana 36%,
- serek mascarpone.
Żółtka ubijamy z ksylitolem. Dodajemy mąkę i masło cały czas mieszamy. Następnie dodajemy powoli mleko i olejek migdałowy. Uzyskaną masę wlewamy do rondelka i podgrzewamy ciągle mieszając do uzyskania masy budyniowej. Przykrywamy szczelnie folią spożywczą i czekamy aż ostygnie. Ubijamy śmietanę i dodajemy po łyżce masę budyniową i serek mascarpone.
Ciasto przekrajamy na 2 części smarujemy obie części kremem i dekorujemy według uznania.
Najczęściej robię oponki drożdżowe i sernik na zimno z bitą śmietaną polany musem z truskawek. Beata donna1982@o2.pl
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec (a jeszcze bardziej karmić najbliższych moimi wypiekami), szukać nowych przepisów i smaków! Odkryłam w sobie i pasję, i talent do tego jakieś 3 lata temu. Od tego czasu bardzo się rozwinęłam, wzbogaciłam asortyment swoich kuchennych sprzętów i cały czas idę do przodu. Pieczenie to takie moje małe szczęścia. Najbardzie lubię piec bezy (wszelkiej maści, z owocowymi, śmietanowymi i maślanymi przełożeniami), ale to tylko na specjalne okazje. A dla bliskich, ot tak, bez okazji, najczęściej piekę kruche z owocami sezonowymi - jabłkami, śliwkami, dynią, porzeczkami, wiśniami, malinami i innymi. A na wierzchu dekoruję je urokliwymi serduszkami wyciętymi z kruchego ciasta. Brak mi słów, żeby opisać zapach, jaki unosi się podczas pieczenia po kuchni. Wspaniała uczta dla przynajmniej 3 zmysłów!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za ten długi wpis, chciałam się z kimś tym po prostu podzielić.
Miłego dnia!
Justyna
justyna.szymanska0@op.pl
A ja ostatnio jestem małym oszustem kulinarnym i odważnie do wszystkich wypieków przemycam warzywa (głównie z uwagi na osobisty target - z nowym rokiem w mniejszym rozmiarze, no i na dzieci), tak więc królują: ciasta z buraczkami, marchewkowe, chlebki dyniowe z bakaliami,cista ze szpinakiem i wiele innych.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mrowka2309@o2.pl
Co mogłaby upiec zapalona wegetarianka? Oczywiście, że słodkości na bazie warzyw i owoców. Szczególnie uwielbiam piec ciasto pomidorowe i buraczkowe - nikt nawet się nie domyśla co w nim tak naprawdę siedzi, a wszyscy się nim zajadają. Chętnym mogę podesłać przepyszne przepisy :) Dominika jannik90@o2.pl
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa przepisu na pomidorowe- jest ono na słodko? Mam zgłosić się na maila czy mogłabyś zamieścić przepis tutaj? :)
UsuńKażdy z mojej rodziny ma brzuszek, który staramy się zgubić, ale nie pozwolimy sobie na rezygnację ze słodkości. Dlatego na naszym stole króluje jaglane tiramisu 😍
OdpowiedzUsuńEmilka Wiecha
wilkaecha@gmail.com
Wszyscy w mojej rodzinie mamy brzuszek. Jednak stwierdziliśmy, że zbyt duża waga wcale nas w zimie nie ogrzewa, a w kurtkach nie chcemy wyglądać jak Yeti. Jednak kiedy mowa o rezygnacji ze słodkości mówimy : nie! Dlatego pochłaniamy jaglane tiramisu😍
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej goszczą dwa ciasta- bananowe i jabłkowe. Oba ciasta są bardzo łatwe w wykonaniu, a smakują tak dobrze, że w mgnieniu oka znikają z talerza. Bananowe robię gdy mam mocno dojrzałe banany. Nie lubię wyrzucać żywności więc piekę z nich pyszne ciastko z kawałkami czekolady. Natomiast jabłkowe, a mianowicie piernik z jabłkami (zwany też salcesonem ;)) to przepis który mam od wielu, wielu lat- wilgotne kakaowe ciasto, pachnące cynamonem, z dużą ilością jabłek- nikt się nie oprze ;) W weekend pierwszy raz będę robić ciasto czekoladowe z czerwonymi buraczkami- jestem ciekawa jak wyjdzie, jego smaku, i tego czy również ten przepis zostanie u mnie na lata a jego pieczenie stanie się swoistą tradycją :)
OdpowiedzUsuńDzień Dobry. Ciastem, które robię najczęściej jest bardzo łatwe i szybkie cisto cytrynowe z nasionami chia. Na małą tortownicę potrzebujemy 25 dkg mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, 12 dkg miękkiego masła (może też być 12 dkg oliwy albo oleju np.kujawskiego) 20 dkg cukru, 2 jajka, sok z 1/2 cytryny, 23 dkg naturalnego jogurtu greckiego i 2 łyżki chia. Tłuszcz należy utrzeć z cukrem i ucierając dodać stopniowo jaja i sok z cytryny. Następnie należy dodać wszystkie suche składniki i jogurt wymieszany z nasionami chia (nasiona warto jest połączyć z jogurtem chwilę wcześniej, tak mniej więcej 5 min, aby chia odrobinę ale nie za bardzo napęczniały) Wszystko zmiksować na niskich obrotach, tak aby się połączyło. Tortownicę wyłożyć pergaminem, wlać ciasto i włożyć do nagrzanego do 180'C piekarnika na 55-60 min. Po wyłączeniu, ciasto pozostawić minimum 15 min w piecu i można je wyjąć, albo pozostawić do całkowitego ostygnięcia w piekarniku. Wypróbujcie, polecam. Mniam, mniam... ;-) Agnieszka (agnes@wieczysta.krakow.pl)
OdpowiedzUsuńzrobiłam wczoraj. rzeczywiście fajne
Usuńzrobiłam wczoraj. rzeczywiście fajne.
UsuńTego lata królowało u mnie ciasto budyniowe z rabarbarem. Zrobiłam je całkowicie przypadkowo - szukałam nowych smaków i czegoś kwaskawo-słodkiego. Ten przypadek sprawił, że teraz nawet jak pomyślę o tym cieście to się uśmiecham. Okazało się, że stało się ulubionym ciastem mojego 84 letniego Taty. Robiłam je przez cały "rabarbarowy okres" - gdy tylko sobie zażyczył. Jego oczekiwanie na wypiek i mina gdy się zajadał kolejnymi kawałkami były bezcenne. To będzie moje ulubione wspomnienie :)
OdpowiedzUsuńAngela - ak.lightbringer@gmail.com
Ostatnio najczęściej robię "chlebek" bananowy :) Syn uwielbia, tak samo jak banany, które mamy chwilami wręcz w hurtowych ilościach - tak to jest jak mama i tata dbają jednocześnie o żółte dostawy... ;) Najlepsze ciasto wychodzi z przejrzałych owoców, a takie zawsze się znajdą. Polecam do kawy, herbaty, mleka ;) Na szybką kolację, deser czy jako przekąskę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Edyta.
Ostatnio najczęściej robię "chlebek" bananowy :) Syn uwielbia, tak samo jak banany, które mamy chwilami wręcz w hurtowych ilościach - tak to jest jak mama i tata dbają jednocześnie o żółte dostawy... ;) Najlepsze ciasto wychodzi z przejrzałych owoców, a takie zawsze się znajdą. Polecam do kawy, herbaty, mleka ;) Na szybką kolację, deser czy jako przekąskę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Edyta.
Wyniki konkursu zostaną podane w osobnym poście w ciągu 5 dni od daty zakończenia konkursu.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś natrafił na tego posta, bo od wczoraj gdzieś powinien być, tylko gdzie? Ja nie widzę, ale że w kwestiach internetu jestem lekko ułomna, to zapytuję Was Piekarze i Cukierniczki
agnes@wieczysta.krakow.pl
Agnieszko wyniki już dawno się pojawiły na blogu, tutaj masz link http://www.kulinarnamaniusia.pl/2017/10/rozwiazanie-konkursu-wygraj-ksiazke.html
Usuńdziękuję
Usuń