Fasolka z cukinią w pomidorach
Dzień dobry słoneczka. Mam dla was dzisiaj szybki przepis na pyszny obiad. Przygotujecie go dosłownie w kilka minut. Takie danie szybko was nasyci i rozgrzeje, tym bardziej, że pogoda za oknem paskudna. Powiem wam szczerze, że jak wracam do domu po pracy to prawie od razu w domu robi się ciemno a to dopiero godzina 16. Nie mam zbytnio ochoty na długie stanie przy garnkach, więc królują u mnie przez ostatnie dni szybkie dania. Potem tylko odpoczynek pod kocykiem z kubkiem ukochanej herbatki i książką. Jakoś tak mnie nie ciągnie do innych zajęć. Ale jeszcze tylko kilka dni listopada, który dla mnie zawsze jest szary, bury i taki nijaki, za to grudzień już znoszę o wiele lepiej, to czas przedświąteczny i tak mi raźniej wtedy na duszy.
Dobra koniec marudzenia, wpadnijcie na pyszny obiadek, a potem wypijemy sobie kawkę.
Miłego dzionka.
Składniki:
- 3 puszki białej fasoli
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 300 g kiełbasy (użyłam kiełbasy podwawelskiej Hańderek)
- 150 g szynki
- 2 małe cukinie
- 3 pomidory
- pomidory z puszki
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
- łyżka oleju
- 200 ml wody
Fasolę opłukać pod wodą i przełożyć do miski. Pomidory pokroić w kostkę. Szynkę i kiełbasę pokroić w kostkę.
Rozgrzać patelnię z łyżką oleju, wrzucić kiełbasę z szynką i chwilkę podsmażyć. Dodać cukinię i pomidory. Następnie dodać pomidory z puszki i 250 ml wody. Przykryć patelnię pokrywką i dusić 20 minut.
Dodać fasolę i koncentrat pomidorowy, w razie potrzeby dolać wody. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Smacznie! :-)
OdpowiedzUsuńTaka fasola to nie tylko na obiad ;)
OdpowiedzUsuńPyszne i sycące danie :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, to wspaniała propozycja na jesienny obiad!
OdpowiedzUsuńRozgrzeje, ukoi...
też nie mogę się doczekać grudnia, zupełnie inaczej go odbieram :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mieszaki w wersji wege, fasola to pyszny strączek :)
OdpowiedzUsuńI fasolkę, i cukinię bardzo lubię, więc na pewno by mi posmakowało :)
OdpowiedzUsuńTakie dania bardzo lubię :) Moje smaki ulubione :) Pyszności Marzenko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na fasolkę z cukinią :)
OdpowiedzUsuńJa też tak lubię... pod kocykiem z dobrą książką posiedzieć w takie jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńAle kubeczek dobrej fasolówki też jest mile widziany :)
Miłego weekendu Marzenko :)
Powiem krótko....Mniam :D
OdpowiedzUsuńNa takie danie to ja zawsze chętnie! Uwielbiam takie miksy:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i bardzo pożywnie :)
OdpowiedzUsuńFasolka idealna na te chłodne jesienne wieczory :) Do tego ciepła herbata i można odpoczywać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolę w każdej postaci. Wygląda na super szybkie danie. Dzięki za pomysł. Też nienawidzę jesieni. Za oknem znowu pada i od godziny jest już ciemno, chociaż to dopiero 17. Jeszcze ze 3 miesiące i ....zaczniemy rozglądać się za wiosną. Przepraszam wszystkich narciarzy, ale zima też mnie nie kręci.
OdpowiedzUsuńU mnie była wczoraj :)
OdpowiedzUsuńSzybkie dania są najlepsze :) Ja też ostatnio nie mam ochoty na zbyt długie stanie przy garczkach :) Fasolka prezentuje się przepysznie :)
OdpowiedzUsuńbiała fasola u mnie zawsze jest obecna w spiżarni, ale z cukinią jeszcze nie próbowałam, chyba?
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:)
Treściwy i pożywny obiadek :)
OdpowiedzUsuń