Piernikowe gofry
No i kochani mamy grudzień. Cieszę się, że listopad mam już za sobą. Grudzień zdecydowanie bardziej lubię. Zaczynamy magiczny czas i ruszam z przepisami świątecznymi na blogu. Będzie pysznie, będzie magicznie. Ostatnio moja gofrownica jest w ciągłym użyciu. Tak jakoś mamy teraz dużą "fazę" na goferki i to w różnej postaci. I to takie świąteczne gofry postanowiłam zrobić. Bo przecież nie tylko ciasteczka mogą być piernikowe. Wyciągnęłam już z piwnicy kilka dekoracji świątecznych i porozstawiałam je po całym domu. Na talerzu ułożyłam świecę z szyszkami i dołożyłam laski cynamonu i gwiazdki anyżu, ale pachnie w całym domu. Zrobiło się tak przytulniej i cieplej. No i zrobiłam piernikowe gofry, mówię wam jakie one są pyszne, a jak pachną. Po prostu obłędnie. Koniecznie takie zróbcie, naprawdę warto. Miłego dnia kochani i dużo uśmiechów.
Składniki:
- 3 jajka
- 150 ml mleka
- 300 ml wody
- 100 ml oleju Wielkopolskiego
- 100 g cukru trzcinowego
- 500 g mąki pszennej
- 10 g proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
Do miski wbijamy jajka i wsypujemy cukier, cukier waniliowy, cynamon i przyprawę do piernika. Mieszamy trzepaczką lub mikserem. Następnie wlewamy wodę, mleko i olej oraz wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Ponownie dokładnie mieszamy, aby składniki się ze sobą dobrze połączyły.
Rozgrzewamy gofrownicę, łyżką nakładamy porcję ciasta (ja nałożyłam ciasto tylko na środek, nie rozprowadzałam po całości, tak aby powstały mniejsze i w fajniejszym kształcie gofry) i pieczemy, aż zrobią się rumiane. Układamy na kratce, aby wystygły i pozostały chrupiące.
Smacznego.
#OlejKonwenanse #OlejWielkopolski
www.olejkonwenanse.pl
Marzenko ja też wolę grudzień, zresztą to miesiąc moich urodzin, więc dodatkowo go lubię. Ja ozdoby już robię;). A piernikowe klimaty, to moje klimaty więc oczywiście "podkradam" jednego goferka:)
OdpowiedzUsuńSmacznego kochana :-)
UsuńJak zwykle u Ciebie... smacznie :)
OdpowiedzUsuńkusisz takimi goframi, oj kusisz ;)
OdpowiedzUsuńOj troszeczkę :-)
UsuńPrzyjemnie takie schrupać :)
OdpowiedzUsuńGofry to ja zawsze chętnie zjem, a takich jeszcze nie miałam okazji skosztować :)
OdpowiedzUsuńAniu są pyszne, polecam :-)
UsuńWyobrażam sobie ich świąteczny zapach i smak :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszne.
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo :-)
UsuńKusisz bardzo tymi goframi :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńTak jak za zimą nie przepadamy tak grudnia nie da się nie lubić :D Do tej pory robimy ciągle piernikowe omlety, więc i gofry trzeba zrobić :D
OdpowiedzUsuńAleż Twoje gofry muszą pachnieć. Doskonała alternatywa dla pierniczków :)
OdpowiedzUsuńTak Małgosiu, pachnie już świętami :-)
UsuńŚwietne są! Uwielbiam wszelkie korzenne i piernikowe klimaty, szczególnie w grudniu, więc zdecydowanie mój smak :)
OdpowiedzUsuńPysznie Marzenko :)
OdpowiedzUsuńPiernikowym dodatkom zawsze mówię TAK :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to skomponowałaś!
Dziękuje kochana :-)
UsuńTo ja chcę ich spróbować.
OdpowiedzUsuńLubię gofry, a dawno nie jadłam.
Pozdrawiam ciepło :)
Takie piernikowe gofry w grudniu to dopiero muszą smakować świętami :D
OdpowiedzUsuńIwonko a jak pachnie w całym mieszkaniu :-)
UsuńNa takie pyszne gofry w świątecznych smakach chętnie bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuń