"Zdrowe strączki" recenzja książki
Kochani trafiła ostatnio do mnie książka Mari Banach "Zdrowe Strączki". Powiem wam, że jeszcze kiedyś strączki nie były stałym bywalcem w mojej kuchni, za to teraz zawsze je znajdziecie. Czy to fasolę, soję, groszek czy w sezonie bób. Przygotowuje z ich udziałem dania wytrawne jak i słodkie. Bo przecież fasolowe brownie jest najpyszniejsze na świecie a pasta z fasoli z daktylami to niebo w gębie, a pieczona cieciorka z przyprawami smakuje lepiej niż orzeszki czy chipsy. Warto wprowadzić strączki do swojej diety, są naprawdę zdrowymi produktami i smacznymi.
Powiem wam jeszcze, że często jak mam do wyboru mięso czy warzywa to wybiorę warzywa bo je po prostu uwielbiam i uważam, że są prawdziwą skarbnicą dla naszego zdrowia. Przepisy w książce są podzielone na sześć części i każda z nich dotyczy jednego strączka. Każda część zaczyna się wstępem na temat konkretnego warzywa. Jest kilka słów na temat rodzajów czy wartości odżywczych a także na temat samego gotowania, są podane także odmiany warzyw i ich właściwości. Znajdziemy w niej przepisy z soczewicą, groszkiem, ciecierzycą, fasolą, bobem i soją. A więc wszystko co lubię. Bo przecież z fasoli można przygotować znacznie więcej dań smaczniejszych i ciekawszych niż fasolka po bretońsku.
Autor - Maria Banach
Miękka oprawa, stron 215
Cena - 31,12 zł
TaniaKsiążka
Widzę, ze to ta sama książka co "Strączki" tej samej autorki tylko wydana kilka lat wcześniej w twardej oprawie :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. Fajnie wydana :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto zapoznać się z tą książką. Wiedzy i przepisów nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńu mnie też zawsze sie znajdą, choć niektórych nie powinna jeść Mała:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i obowiązkowa pozycja :)
OdpowiedzUsuń