Pora na lunch" recenzja książki
"Pora na lunch" to przepisy na małe dania idealne do zabrania ze sobą autorstwa Caroline Craig & Sophie Missing. Co znajdziecie w tej książce - kilka porad na temat opakowań, jakie wybrać, jak pakować a także podstawowych składnikach, które możemy zabrać w opakowaniach ze sobą. No i są przepisy, ale o tym wspomnę później.
Powiedzcie mi tak z ręką na sercu co zabieracie ze sobą do pracy ? czy są to zwykłe kanapki pakowane w papier śniadaniowy lub woreczek, czy są to smakowite sałatki czy inne dania, które zabieracie w pudełkach ? ja zdecydowanie wolę przygotować sobie coś innego, niż przyjęło się zabierać na lunch. Bo jak się rozejrzę u mnie w pracy to większość stawia na kanapki lub słodkie drożdżówki i już. Czasami ktoś ma jogurt i płatki, bardzo rzadko widzę jakieś pudełeczko wypełnione różnymi składnikami. A przecież przygotowanie takiego danie wcale nie jest trudne, trzeba tylko mieć pomysł co do takiego pudełka zapakować. I tutaj z pomocą przychodzi taka właśnie książka z pomysłami, które mogą nas zainspirować i pomocą przygotować pyszne, zdrowe i smakowicie wyglądające danie. Nawet zwykła kanapka może wyglądać zjawiskowo.
Przepisy w książce są podzielone na kilka rozdziałów - na zdrowie, niecodziennie i dekadencko, dla uwięzionych przy biurku, plądrowanie w zakamarkach szafek i lodówki, przygotowane z wyprzedzeniem, nowe życie obiadowych resztek i jak przekupić słodyczami kolegów z pracy.
Bo przecież dla każdego coś dobrego, w zależności od tego jaką pracę wykonujesz zawsze możesz zjeść coś fajnego. Bo przecież posiłek można sobie przygotować wieczorem i nic mu się nie stanie przez noc w lodówce, bo przecież można wykorzystać resztki i nie wyrzucać jedzenia, bo przecież można po prostu zrobić porządek w lodówce czy szafkach. Dla chcącego nic trudnego, i pomysł się znajdzie i inspiracja.
Jest także menu na cały tydzień łącznie z listą zakupów. I wiesz co, już nie ma wymówek, że nie masz czasu, że nie wiesz co zrobić, że gubisz się w tym wszystkim i w końcu wybierasz kanapkę czy drożdżówkę ze sklepiku, czy batonik bo szybko zaspokoi głód. Ale ja myślę, że ze wszystkim sobie poradzisz. Będziesz jeść pysznie i zdrowo a twoi koledzy i koleżanki z pracy będą ci zazdrościć takich pyszności w pudełku. Wiem co mówię. To jak - przygotujesz sobie na jutro do pracy coś pysznego w pudełku, wiem że tak. Życzę smacznego.
Autor - Caroline Craig & Sophie Missing
Liczba stron 208, miękka oprawa
Wydawnictwo Buchmann
Cena 39,99 zł
Chyba gdzieś tą książkę widziałam :)
OdpowiedzUsuńja rzadko biorę kanapki... zazwyczaj targam pudełka z normalnym jedzeniem i koktajle :)
OdpowiedzUsuńCiekawa☺
OdpowiedzUsuńW końcu coś dla mnie! Lecę to kupić
OdpowiedzUsuńLubię książki, również te kulinarne :)
OdpowiedzUsuńMnie z kolei ta książka mocno zawiodła. Mało tam dań typowo lunchboxowych. Na dodatek zdjęcia są dość słabe. Boli mnie to szczególnie, bo wykonał je jeden z moich ulubionych fotografów.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz o tej książce.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym ją przejrzała.
Ta książka wydaje się być naprawdę fajna!! Lubię brać do pracy coś innego niż zwykłe kanapki:)
OdpowiedzUsuńO! Kawał dobrej lektury :D
OdpowiedzUsuńNiestety, tym razem książka nie dla mnie, pracuję w domu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz o tej książce.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym ją przejrzała.