Ciasto kruche z truskawkami
Sezon truskawkowy w pełni, chociaż dochodzą mnie słuchy, że truskawki już się pomału kończą. Robiliście już jakieś przetwory ? ja zrobiłam już kilka słoiczków dżemu i zamroziłam kilka woreczków z truskawkami. Zmiksowałam także truskawki z cukrem i przelałam je do kubeczków i włożyłam do zamrażalnika, będą takie pyszne lody. Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam kupować takie zamrożone, zmiksowane truskawki w sklepach, jejku jak one wtedy pysznie smakowały. I teraz też smakują, siadamy i skrobiemy sobie łyżeczką mus truskawkowy. No i upiekłam ciacho z truskawkami. Korzystałam z przepisu na ciasto z budyniową pianką, robiłam je już z różnymi owocami i za każdym razem wychodzi pyszne. Spróbujcie upiec właśnie z truskawkami, pycha. To ja zostawiam was z przepisem a sama lecę do pracy. Bardzo się cieszę, że to już dzisiaj piątek i zaczynamy weekend. Miłego dnia kochani.
Składniki:
- 420 g mąki pszennej (Kłos-Pol)
- 250 g zimnego masła
- 2 budynie czekoladowe
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru
- 5 żółtek
- 5 białek
- 200 g cukru
- 2 budynie waniliowe
- 125 ml oleju słonecznikowego
Ciasto - do miski wrzucamy masło pokrojone na kawałki, dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, proszek budyniowy, cukier i żółtka. Wszystko zagniatamy palcami, tak długo, aż składniki się połączą ze sobą. Z ciasta lepimy 8 kulek i wkładamy je na godzinę do zamrażalnika.
Ja przygotowałam ciasto wieczorem i kulki schowałam do lodówki na całą noc a następnego dnia je dokończyłam.
Blaszkę smarujemy masłem, ścieramy 5 kulek ciasta na tarce na grubych oczkach. Rozprowadzamy równo i lekko dociskamy.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 190 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy przez 20 minut. Następnie ciasto wyciągamy i zostawiamy, aby wystygło.
W tym czasie jak ciasto stygnie my możemy się zabrać za dalsze prace. Truskawki myjemy, usuwamy szypułki i kroimy na kawałki.
Przygotowujemy piankę - białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy cukier i cały czas miksujemy.Następnie dodajemy proszek budyniowy i na koniec wlewamy olej. Powstałą masę przelewamy na ciasto i układamy na całej powierzchni truskawki.
Pozostałe 3 kulki ciasta również ścieramy na tarce na dużych oczkach i rozsypujemy na truskawkach.
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika do 190 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy przez 40 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączamy i uchylamy drzwiczki, studzimy ciasto przez 30 minut przy uchylonym piekarniku, potem możemy je wyciągnąć.
Smacznego.
Ja też słyszałam, że truskawki już się kończą. A szkoda. Są takie pyszne. Trzeba koniecznie jeszcze zdążyć zrobić smaczne desery, ciasta, koktajle... A niech będzie szaleństwo. Na weekend też upiekę ciasto z truskawkami. Pewnie też na kruchym spodzie. Takie są najlepsze.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Marzenko :)
Naprawdę pysznie wygląda to ciasto. Chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością ciężko odmówić takiemu ciachu xD
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńŚlinka już mi leci! Z truskawkami musi być obłędne :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Dokładnie, szkoda, ze sezon truskawek jest taki krótki ;/ Istnieje tyle przepisów z pysznym owocem. ; )
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda to ciacho☺
OdpowiedzUsuńU mnie już pierwsza porcja dżemików zrobiona, a jeszcze z jedną chce zrobić, w zamrażarce na razie tylko jeden mały woreczek :/ Ciacho wygląda mega pysznie, u mnie delektujemy się murzynkiem i ciasteczkami ;)
OdpowiedzUsuńPychotka, zjadła bym kawałek :)
OdpowiedzUsuńPyszne są takie ciasta :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ciasto
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam podobne tylko z serem w środku :)
OdpowiedzUsuńPoproszę duży kawałek :)
OdpowiedzUsuńsuper ciacho :) ja zamroziłam truskawki, a przetworów jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńja juz żałuję, że truskawki są kończą, a ciacho wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe letnie ciasto!
OdpowiedzUsuńAle cudowne ciacho!
OdpowiedzUsuńTakie ciasto na pewno smakuje obłędnie, no i te truskawki skradły moje serce :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńTeż dochodzą mnie słuchy, że już gdzieniegdzie sezon truskawkowy się kończy. Przetworów jeszcze nie robiłam, na razie same ciasta, koktajle, pierogi itd. :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz Marzena!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda świetnie i na pewno tez tak smakuje.
OdpowiedzUsuń