Chleb pszenno-orkiszowy na zakwasie z czosnkiem niedźwiedzim
Kochani zapraszam was dzisiaj na kromeczkę pysznego, domowego chleba na zakwasie. Mam do was pytanie ? pieczecie sami w domu pieczywo czy kupujecie w sklepie czy piekarni ? ja już od kilku lat piekę sama pieczywo w domu. Po prostu to kocham. I powiem wam, że bardzo rzadko kupuje jakiś chleb czy bułki z dobrej piekarni, czasami jak chleb szybciej "wyjdzie" i nie zdążę zrobić nowego to coś kupię. Ale najbardziej mi smakuje taki domowy, i wiecie co nie ma nic piękniejszego niż zapach takiego świeżego, domowego chlebka. Po prostu nie ma i już. Jak piekę chleb to przypomina mi się zapach chleba z rodzinnego domu, jak moja babcia piekła chleby w piecu. To wspaniałe wspomnienia i teraz chleb kojarzy mi się zawsze z ciepłem domowego ogniska. Więc piekę i mam z tego mega radochę. I zapraszam wam na taki chlebuś i polecam, upieczcie sobie taki w domku. Miłego dnia wam życzę i smacznego.
Składniki:
- 320 g aktywnego zakwasu żytniego (ja
swój dokarmiam zawsze wieczorek a rano dodaje resztę składników, zakwas
dokarmiam zawsze tą samą ilością mąki żytniej typ 1400 i ciepłej wody, np
szklanka mąki żytniej i szklanka ciepłej wody, oczywiście rano odkładam do
słoiczka porcję zakwasu na kolejny chleb - zazwyczaj cztery łyżki)
- 1000 g mąki pszennej typ 500
- 500 g mąki orkiszowej jasnej
- 2 łyżki nasion chia
- 3 łyżeczki soli
- 100 g pestek dyni
- 200 g płatków owsianych
- 2 łyżeczki czarnuszki
- 4 łyżki czosnku niedźwiedziego
- 1200 ml ciepłej wody
Zakwas dokarmiam wieczorem dodając taką
samą ilość mąki żytniej (u mnie typ 1400) i taką samą ilość ciepłej wody,
mieszam i zostawiam w misce na całą noc, przykrywam ściereczką. Rano odkładam
porcję zakwasu na kolejny chleb do słoiczka (zazwyczaj 4 łyżki).
Do dokarmionego zakwasu dodaję resztę
składników i mieszam wszystko dokładnie za pomocą dłoni. Możecie oczywiście wymieszać w mikserze z hakiem lub po prostu wymieszać drewnianą łyżką.
Ciasto przykrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na 4 godziny. Czasami
jak chleb robię w tygodniu, to rano dodaje składniki, mieszam i zostawiam nawet
na 8 godzin, dopóki nie wrócę z pracy.
Następnie blaszki - keksówki (40 cm) smaruję
olejem i przekładam ciasto, powinno być tak 3/4 wysokości bo ciasto jeszcze
urośnie. Wyrównuję wierzch i ponownie przykrywam ściereczką do wyrośnięcia na
1-2 godzin.
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, grzanie
góra-dół. Chleb z wierzchu spryskuje wodą i wstawiam blaszkę, piekę chleb przez
1 godzinę i 20 minut. Następnie wyciągam blaszkę, wyciągam chleb i studzę go na
kratce.
Smacznego.