Kotlety mielone z kukurydzą, kabanosami i kapustą
Dzień dobry kochani. No i mamy poniedziałek a za oknem jesień w pełni. Jak wam minął weekend ? bo mi bardzo intensywnie. Wczoraj miałam rodzinną imprezkę - moje 40 urodziny, zresztą tak naprawdę obchodzę je dzisiaj. Kurcze 40 na karku, szok - oj nie, ja jakoś nie przywiązuje wagi do wieku. Nie mam z tym problemu, czasami jak usiądę i tak pomyślę sobie - tyle lat już za mną, ale jestem szczęśliwa, mam kochającą rodzinę, cudownego męża i syna i robię to co kocham. Czego chcieć więcej, zdrowie jako tako (zawsze może być lepiej), ale nie mam powodów do marudzenia. Cieszę się z tego co mam i dziękuje za to wszystko.
Pogoda się nieco zmieniła i popsuła, ale zapowiadają, że ma być jeszcze ładnie i ciepło. I tak nie mamy co narzekać, piękne i naprawdę ciepłe lato za nami. Sobotę spędziłam w kuchni, więc dzisiaj na obiad serwuje pyszne mielone. Zapraszam i życzę cudownego dnia, tak poniedziałki też mogą być super - co nie.
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego
- pół puszki kukurydzy
- 80 g kabanosów (Henryk Kania)
- kawałek kapusty pekińskiej
- ząbek czosnku
- sól, pieprz
- łyżka suszonych ziół (bazylia, oregano)
- 100 ml mleka
- 1 jajko
- 4 łyżki bułki tartej
- olej do smażenia
Mięso mielone przekładamy do miski. Przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Dodajemy kukurydzę, pokrojone kabanosy, posiekaną kapustę pekińską, wyciśnięty ząbek czosnku. Mieszamy. Wlewamy mleko i dodajemy bułkę tartą, ponownie mieszamy.
Z masy formujemy kotlety i smażymy je na patelni, na rumiano z dwóch stron. Podajemy z ziemniakami, ryżem, kaszą, surówkami. Możemy je także wykorzystać jako dodatek na kanapki.
Marzenko, wszystkiego co najlepsze z okazji Twojego święta! Spełnienia marzeń zarówno na tle prywatnym jak i kulinarnym :):*
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńMielone nieco "inaczej" ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze i najsłodsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
Usuńświetny pomysł na odmienienie tradycyjnych mielonych :)
OdpowiedzUsuńPyszności, wszystkiego najlepszego i 100 lat☺
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńBardzo apetycznie wyglądają te kotleciki :)
OdpowiedzUsuńNas jesień powitała deszczem, wiatrem a nawet grzmieniem :) Przepis idealny na taką pogodę!
OdpowiedzUsuńZapewniam :-) wyszły naprawdę mega pyszne :-)
UsuńAle fajnie wymyślone, Marzenko. Muszę zrobić, bo mi smaku narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńKotleciki zawsze i wszędzie lubię i z takimi dodatkami to przepyszne muszą być :)
OdpowiedzUsuńMarzenko po pierwsze sto lat ,wszystkiego naj najlepszego!
OdpowiedzUsuńA po drugie bardzo pomysłowe mielone!
Dziękuje kochana :-)
UsuńWspaniałe kotlety mielone zrobiłaś. Ja dzisiaj zrobiłam, ale te tradycyjne. Bez dodatków.
OdpowiedzUsuńMarzenko, wszystkiego najlepszego z Okazji Urodzin. Niech Ci się spełniają wszystkie marzenia :)
Dziękuje Krysiu :-)
UsuńWszystkiego najcudowniejszego z okazji urodzin :) Dużo zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń :*
OdpowiedzUsuńKotleciki mega pysznie wyglądają :)
Dziękuje bardzo Aneczko :-)
UsuńWygląda apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga! :-)