Kotlety z ciecierzycy z dynią
Dzień dobry kochani. No i mamy piąteczek i weekend już za parę godzin. Ja mam dzisiaj ostatni dzień wolnego i od poniedziałku wracam do pracy, wszystko co piękne szybko się kończy. A tak dobrze mi było na ty wolnym, miałam czas na wszystko. Miałam także więcej czasu na gotowanie. No i nagotowałam tego jedzenia całkiem sporo, dobrze, że można je mrozić. Ale jak wrócę do pracy to się to przyda, bo przyjdę do domu i tylko odgrzeje. Chciałabym wam także polecić nowego Fashfoodbooka od Fashionelki. Mam także pierwszego i ten drugi jest równie ciekawy i zawiera bardzo dużo fajnych przepisów. Robiłam ostatnio z jej e-booka falafele z ciecierzycy i batatów i zostało mi cieciorki. Swoją drogą falafele są mega pyszne. Więc zrobiłam kotlety z dodatkiem dyni, bo ostatnio ciągle ją piekę i mam jej spory zapas w lodówce. Część już zamroziłam na potem. Kotleciki wyszły mega. Koniecznie spróbujcie takiej wersji. Miłego dnia kochani i smacznego.
Składniki:
- 200 g ugotowanej ciecierzycy
- 200 g upieczonej dyni
- 1 jajko
- 5 łyżek płatków owsianych
- 1 łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych (opcjonalnie)
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 2 łyżki pestek dyni
- 4 ząbki pieczonego czosnku
- sól, pieprz
- szczypta chilli
- łyżeczka słodkiej papryki
- łyżka oleju
Jak upiec dynię i czosnek - dynię kroimy na kawałki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ząbki czosnku układamy razem z dynią - w łupinach. Pieczemy w 180 stopniach przez 30-40 minut (czas pieczenia zależy od rodzaju dyni, sprawdźcie widelcem czy dynia jest już miękka). Po upieczeniu czosnek wyciągamy z łupinek - wyciskamy po prostu.
Pestki dyni i siemię lniane prażymy chwilkę na suchej patelni.
Do miski wkładamy ugotowaną ciecierzycę. Jak ugotować ciecierzycę - suche ziarna moczymy przez noc w wodzie, rano odlewamy wodę i płuczemy ciecierzycę pod bieżącą wodą. Przekładamy do garnka w wodą i gotujemy, ja swoją gotowałam 45 minut, sprawdźcie na opakowaniu ile potrzeba czasu na jej ugotowanie. Można także użyć gotowej ciecierzycy ze słoika.
Do ciecierzycy dodajemy upieczoną dynię, czosnek, jajko, płatki owsiane, płatki drożdżowe (jak ich nie macie możecie je pominąć). Wszystko razem miksujemy blenderem lub miksujemy w malakserze. Dodajemy pestki dyni, siemię lniane, sól, pieprz, chilli, słodką paprykę. Mieszamy łyżką.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Smarujemy olejem - zróbcie to rękami. I tymi samymi rękami w oleju formujemy kotlety. Układamy je na blaszce, posypujemy sezamem i lekko spłaszczamy.
Kotlety pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 30 minut.
Takie kotlety możemy podać na obiad z ulubioną sałatką, wykorzystać na kanapki, użyć do tortilli lub burgera. Możemy je także zamrozić na później.
Smacznego.
pogoda brzydka, ale fajnie zjeść taki obiad i miło zacząć weekend :) kotleciki pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńUwielbiam takie kotleciki z warzyw. Są super także na zimno, dlatego często pakuję je do lunchboxu :)
OdpowiedzUsuńPysznościowo wyglądają te kotleciki ! Cieciorki jeszcze nie pieklam...muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńO rany ale ja ostatnio czytam...cieciorka jest gotowana,a nie pieczona. Oj chyba czas wrócić do pierwszej klasy i nauczyć się czytać hihi;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :) Apetytu mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentują :D
OdpowiedzUsuńLubię kiedy kotleciki są takie przypieczone :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na ciekawy i zdrowy posiłek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKotleciki prezentują się przesmakowicie :D Mniam :)
OdpowiedzUsuńTak, to jest całkiem niezłe.
UsuńWyglądają tak, że nie oparłabym się im :)
OdpowiedzUsuńSycące i pyszne zarazem <3
OdpowiedzUsuń