Sernik który poprawia humor
W jesienne dni mam ochotę zjeść sernik. Uwielbiam najbardziej na świecie dwa ciasta - sernik i szarlotkę. Ostatnio ciągle robiłam ciasta z jabłkami to teraz zachciało mi się sernika. Potrzebowałam po prostu słodyczy, które poprawią mi humor. A taki serniczek jest naprawdę pyszny i bardzo łatwy do przygotowania. Uda się każdemu. Ja robiłam go już tak wiele razy. Teraz posmarowałam go masą kajmakową, dodałam mu kalorii i jeszcze więcej słodkości, tak po prostu potrzebowałam. A kalorię wychodzę na kijkach, kto by się nimi teraz przejmował. Tak więc zapraszam was na kawałeczek takiego pysznego serniczka i życzę miłego dnia.
Składniki:
- 650 g twarogu półtłustego
- 6 jajek
- 150 g cukru trzcinowego
- 1 budyń waniliowy
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 150 g śmietany 18%
- 2 łyżki masy kajmakowej
Oddzielamy białka od żółtek.
Do miski wkładamy pokruszony twaróg, dodajemy żółtka, śmietanę, cukier, budyń oraz mąkę ziemniaczaną. Wszystko miksujemy blenderem.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy porcjami do masy delikatnie mieszając łyżką.
Tortownicę (26 cm) wykładamy papierem do pieczenia, tylko spód i wykładamy masę.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 50-60 minut. Sernik nam bardzo wyrośnie a potem nieco opadnie. Po upieczeniu zostawiamy go jeszcze przez jakiś czas (około godzinki) w uchylonym piekarniku. Następnie wyciągamy i odstawiamy, aby wystygł.
Masą kajmakową smarujemy sernik po całej powierzchni, możecie go także posypać cukrem pudrem, polać czekoladą lub podać bez dodatków.
Oj na pewno poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńKochana jest najlepszy :-)
UsuńSerniki zawsze poprawiają humor :D
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie. U mnie ostatnio wszystko z jabłkami :) Ponieważ mam ich pod dostatkiem.
OdpowiedzUsuńDziękuje Małgosiu, ja ostatnio też ciągle jabłka a zachciało mi się serniczka :-)
UsuńOj tak, serniczki potrafią poprawić humor ;) Miłego dnia Marzenko :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie poprawia humor:)
OdpowiedzUsuńOj tak kochana :-) ma cudowną moc :-)
UsuńTen sernik naprawdę musi poprawiać humor :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zamawiam dwie blachy tego ciasta.
OdpowiedzUsuńMaruda
W takim razie będę musiała upiec :-)
UsuńCoś czuję, że moja siostra zjadłaby go w całości :)
OdpowiedzUsuńJest bajeczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńNajlepszy :)
OdpowiedzUsuńSerniki uwielbiam pod każdą postacią, a Twój Marzenko na pewno smakował genialnie :)
OdpowiedzUsuńAniu my też uwielbiamy serniki, a ten smakuje wyjątkowo :-)
UsuńSernik zawsze najlepszy na poprawę humoru :D
OdpowiedzUsuńmi każdy sernik poprawia humor;)
OdpowiedzUsuńRenatko tak masz rację, w sumie każde dobre ciacho go poprawia :-)
UsuńPatrząc na samo zdjęcie humor mi się od razu poprawił, a po zjedzeniu takiego serniczka to pewnie cały tydzień byłby udany :D
OdpowiedzUsuńCieszę się kochana :-) pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńChętnie poprawiłabym sobie humor Twoim sernikiem :)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu polubiłam się z sernikami i teraz żadnego nie odmawiam;) Zwłaszcza takiego z masą kajmakową, który poprawia humor:)))
OdpowiedzUsuńto ja poprosze kawałek choć humor to akurat mi dopisuje
OdpowiedzUsuń