Ziemniaki pieczone w mące i przyprawach
Pamiętacie smak ziemniaków pieczonych w ognisku ? takie pyszne, chrupiące, z solą czy masłem. Dla mnie to wspomnienie z lat dzieciństwa, szalone lata z przyjaciółmi i niezapomniane imprezy czy spotkania. I teraz takie ziemniaki możecie sobie zrobić w każdej chwili w domu. Zupełnie zapomniałam o tym przepisie a przypomniała mi o nich Gosia na instagramie. Powiem wam, że mi smakują jeszcze bardziej niż te pieczone w ognisku, tutaj jecie je całe razem ze skórką i nie można im się wprost oprzeć. Jeżeli jeszcze nie robiliście takich ziemniaków to koniecznie je sobie zróbcie. Naprawdę warto.
Życzę wam miłego dnia i smacznego.
Składniki:
- 1 kg ładnych ziemniaków
- 4 łyżki mąki orkiszowej jasnej
- 1,5 łyżki soli himalajskiej
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- pół łyżeczki wędzonej papryki
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- łyżka oleju
Wybierzcie ładne ziemniaki, ponieważ będą one gotowane a potem pieczone w skórce. Ja teraz kupiłam takie w siatce. Ziemniaki dokładnie myjemy i musimy je podgotować. Ja zrobiłam to na parze, ale możecie je także podgotować w wodzie w garnku - wystarczy 15 minut.
Następnie ziemniaki zalewamy zimną wodą i zostawiamy ja na chwilkę, aby przestygły - możemy raz zmienić wodę na nową, zimną.
Przygotowujemy mieszankę - mąkę mieszamy z solą, papryką słodką i wędzoną oraz bazylią.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy olejem. Ziemniaki obtaczamy w mieszance i układamy na blaszce. Każdego ziemniaka nakłuwamy w kilku miejscach nożem lub widelcem.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 220 stopni przez 40 minut, grzanie góra-dół. 5 minut przed końcem pieczenia możemy włączyć funkcję termoobiegu.
Ziemniaki podajemy z masłem, sosem czosnkowym lub ziołowym, ulubioną surówką.
Bardzo intrygujący pomysł na ziemniaki, Marzenko :)
OdpowiedzUsuńJa ziemniaki uwielbiam pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńHaha... skojarzyły mi się z pączkami xD
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy we wtorek te ziemniaczki ale użyłyśmy mąki z ciecierzycy :D Są naprawdę pycha :)
OdpowiedzUsuńnigdy takich ziemniaczków nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te ziemniaczki, ale obowiązkowo zjadła bym je ze siadłym mlekiem ;)
OdpowiedzUsuńMamy takie same smaki- robiłam wczoraj, ale w takim razie publikacja poczeka :)
OdpowiedzUsuńsą przepyszne i mocno zaskakują wyglądem:)
Fajna propozycja Marzenko, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJak apetycznie wyglądają. Uwielbiam ziemniaki :)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś takie w restauracji i bardzo mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńostatnio jadłam takie z ogniska, ale bardzo ciekawa jestem jak te Twoje smakują :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, przepis na pewno przetestuję.
OdpowiedzUsuń