Dzisiaj przedostatni dzień roku. Jutro już Sylwester i zabawa do rana. Mam dla was kilka przepisów na sylwestrową imprezkę. Te dania zawsze się u mnie sprawdzają na różnego rodzaju imprezach, spotkaniach rodzinnych. Może i wy skorzystacie i coś przygotujecie dla znajomych czy rodziny. 

Cała książka jest podzielona na kilka części - pory roku - wiosnę, lato, jesień i zimę. Została tak podzielona, aby można było wykorzystać to co daje nam matka natura, sezonowość jest bardzo często przez nas zapominana a warto się nią kierować w kuchni. Tutaj możemy poeksperymentować ze składników dostępnych w każdym sklepie o danej porze roku. Z produktów sezonowych można wyczarować kulinarne cuda i wykorzystać mrożonki lub przetwory domowe, które warto robić latem a korzystać z nich jesienią i zimą. 



















Książka "Łowcy smaków" jest opatrzona pięknymi, apetycznymi zdjęciami. Przepisy są łatwe i naprawdę każdy sobie z nimi poradzi bez problemu. To taki poradnik kulinarny. Są podstawowe przepisy jak np. mleko migdałowe, bulion warzywny czy puree z pieczonej dyni. Każda pora roku zawiera przepisy na śniadania czy kolację, obiad i deser. Każdy przepis zachęca do wypróbowania. Kokosowy ryż jaśminowy z rabarbarem i lawendą, krem marchewkowy z porem, mlekiem kokosowym i komosą ryżową, zielone ciasto bananowe z kokosem i ananasem, roladki z cukinii z wędzonym twarożkiem z nerkowców, pierogi jaglane z zielonym groszkiem i papryką, blondie z fasoli z wiśniami, placki owsiane z gruszkami i chia, placki kalafiorowe z kaszą jaglaną i sosem chrzanowym, chałwowy sernik, pasta kanapkowa z batata i orzechów włoskich, naleśniki pomidorowe nadziewane soczewicą czy keks bananowy z żurawiną i czekoladą - to tylko niektóre propozycję z tej książki. Ja zdecydowanie ją wam polecam.

Dzień dobry kochani. Przygotowałam dzisiaj dla was kilka propozycji na świąteczne słodkości. Zajrzyjcie może wam się przydadzą i z jakiś przepisów skorzystacie. Ja dzisiaj ruszam z produkcją ciast na święta. Miłego dnia. 

Jak tam wasze przygotowania do świąt ? ja działam w kuchni już od wczoraj. Zrobiłam paszteciki z kiszoną kapustą, pierogi i dzisiaj skończyłam robić bigos. Wyszedł po prostu pyszny, nagotowałam go cały wieki garnek. Święta w tym roku spędzam bardzo rodzinnie i będę miała dom pełen gości, tak więc muszę ich dobrze nakarmić. Wiecie co lubię tą taką gonitwę w kuchni, a to pierogi, a to sałatka, a to ciasto. Po prostu lubię gotować i wolę to robić niż tysiące innych rzeczy. Na szczęście mam pomoc i w pewnych rzeczach wyręczają mnie chłopaki, a to zrobią zakupy, a to posprzątają. Działamy wspólnie. Zawsze na święta bigos robi mój tato, teraz także, ale i ja w tym roku mam swój. Zresztą i tak on robi go najlepiej i jest najpyszniejszy na świecie, ale mój powiem wam tak po cichu także wyszedł super. Pewnie dlatego, że wiele razy go podpytywałam jak go robi. 
Życzę wam magicznego wieczorku, spokoju, uśmiechu i rodzinnej atmosfery. I zapraszam na bigosik, starczy dla wszystkich. 




Składniki potrzebne do przygotowania bigosu pochodzą z POLOmarket.

Kiszoną kapustę możemy przepłukać - ja tego nie robię, lubię jak bigos jest kwaśny. Ale najpierw spróbujcie jak kwaśna jest wasza kapusta. Grzyby suszone zalać wrzątkiem i odstawić. Pieczarki zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Karkówkę pokroić w drobną kostkę, tak samo boczek.
Jabłko obrać ze skórki, pokroić w kostkę, tak samo suszone śliwki.

Kapustę kiszoną poszatkować, przełożyć do dużego garnka. Zalać dwoma szklankami wody i zagotować. Dodać liść laurowy, ziele angielskie.

Mięso przyprawić solą i pieprzem, podsmażyć na patelni na rumiano. Zalać szklanką wody. Dodać pokrojone grzyby, pieczarki, śliwki, jabłko, suszoną cebulę (jak nie macie suszonej cebuli dodajcie pokrojoną świeżą). Wszystko razem dusimy na patelni około godziny, w tym samym czasie jak gotuje nam się kapusta.

Następnie mięso dodajemy do kapusty, mieszamy. Dodajemy kminek, łyżkę masła, koncentrat pomidorowy. Na tym etapie garnek z bigosem odstawiamy. Najlepiej na drugi dzień ponownie go zagotować i gotować jeszcze godzinę, przyprawić do smaku. Jeżeli chcecie go ugotować od razu w jeden dzień to odstawcie garnek na kilka godzin i ponownie go zagotujcie. I tak samo gotujemy jeszcze godzinę i przyprawiamy.