Chleb pszenno-żytni na zakwasie z miodem



Dzień dobry słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na pajdkę domowego chleba z miodem. Właśnie upiekłam i jemy na śniadanko taki świeżutki, chrupiący. Mówię wam jaki jest pyszny. Nie wyobrażam sobie życia bez domowego chleba, ten smak i zapach podczas pieczenia, gdy bochenki rosną w blaszce i się pieką. Zapach wypełnia cały dom i kojarzy mi się z domowym, rodzinnym ciepłem. Chleb kupiony w sklepach już mi po prostu nie smakuje i już. Odkąd zaczęłam piec sama chleby (a piekę już je od ponad czterech lat) to zmieniły mi się smaki, czasami jak zjem kupioną kromkę chleba to po prostu mi się jej nie chce jeść. Dlatego jak już mam zjeść chleb to tylko dobry, domowy. A wy pieczecie swój chleb w zaciszu własnej kuchni ?



Składniki:


- 300 g aktywnego zakwasu żytniego (ja swój dokarmiam zawsze wieczorek a rano dodaje resztę składników, zakwas dokarmiam zawsze tą samą ilością mąki żytniej typ 1400 i ciepłej wody, np szklanka mąki żytniej i szklanka ciepłej wody, oczywiście rano odkładam do słoiczka porcję zakwasu na kolejny chleb - zazwyczaj cztery łyżki)
- 500 g mąki pszennej typ 500
- 250 g mąki żytniej typ 720
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki miodu
- 50 g siemienia lnianego
- 50 g płatków owsianych
- 600 ml ciepłej wody


Zakwas dokarmiam wieczorem dodając taką samą ilość mąki żytniej (u mnie typ 1400) i taką samą ilość ciepłej wody, mieszam i zostawiam w misce na całą noc, przykrywam ściereczką. Rano odkładam porcję zakwasu na kolejny chleb do słoiczka (zazwyczaj 4 łyżki).

Do dokarmionego zakwasu dodaję resztę składników i mieszam wszystko dokładnie drewnianą łyżką, nie wyrabiam rękami tylko mieszam tą łyżką, w wodzie rozpuszczam miód. Możecie oczywiście wymieszać w mikserze z hakiem. Ciasto przykrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na 4 godziny. Czasami jak chleb robię w tygodniu, to rano dodaje składniki, mieszam i zostawiam nawet na 8 godzin, dopóki nie wrócę z pracy.

Następnie blaszkę - keksówkę smaruję olejem i przekładam ciasto, powinno być tak 3/4 wysokości bo ciasto jeszcze urośnie. Wyrównuję wierzch i ponownie przykrywam ściereczką do wyrośnięcia na 1-2 godzin.

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, grzanie góra-dół. Chleb z wierzchu spryskuje wodą i wstawiam blaszkę, piekę chleb przez 1 godzinę i 20 minut. Następnie wyciągam blaszkę, wyciągam chleb i studzę go na kratce. 
Smacznego.




Komentarze

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.