Kotlety drobiowe z cukinią i serem niski indeks glikemiczny
Dzień dobry słoneczka. Mam dzisiaj dla was super pyszną propozycję obiadu. Jako, że ja szaleje ostatnio z daniami z niskim indeksem glikemicznym z powodu insulinooporności, więc to danie jest dopasowane do pewnych zasad i reguł. Jeżeli nie macie z tym problemu to zamiast mąki orkiszowej typ 1850 możecie użyć zwykłej mąki pszennej. Ja muszę jej unikać.
Kotleciki można wykorzystać na obiad, na drugie śniadanie, jako posiłek do pracy czy nawet na śniadanie czy kolację. Do tego dużo warzyw czy surówek. Musimy jeść warzywa, są bardzo potrzebne w codziennej diecie. To ja zostawiam wam przepis, może zrobicie takie na obiad.
Miłego dzionka.
Składniki:
- 500 g filetu z kurczaka
- 1 mała cukinia
- 100 g sera żółtego
- 2 łyżki mąki orkiszowej typ 1850
- 2 jajka
- 1 mała papryka czerwona
- sól, pieprz
- 2 ząbki czosnku
Filet z kurczaka drobno kroimy. Przekładamy do miski. Dodajemy cukinię startą na tarce na dużych oczkach oraz starty ser żółty. Paprykę kroimy w drobną kostkę i dodajemy do miski. Wbijamy jajka, wsypujemy mąkę, dodajemy wyciśnięte ząbki czosnku i przyprawiamy solą i pieprzem.
Wszystko razem mieszamy.
Rozgrzewamy patelnię, dodajemy olej kokosowy. Łyżką nakładamy porcję masy i formujemy kotlety. Smażymy na niewielkim ogniu na rumiano z dwóch stron.
Podajemy z ryżem jaśminowym, brązowym, kaszami lub makaronem oraz warzywami, surówkami, z pieczonymi ziemniakami.
Smacznego.
Wieki takich szarpanych kotletów nie robiłam:-) Ooo już wiem co zrobię na weekendowy obiad:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Marzenko. Pozdrawiam cieplutko :-)
Usuńlubię te kotleciki, a tak dawno ich nie robiłam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób kochana :-)
UsuńMarzenko informacje o komponowaniu takich posiłków czerpiesz z książki tak? Pomysły na potrawy roównież? ;)
OdpowiedzUsuńKochana wiedzę na temat insulinooporności pozyskałem z książek, internetu i rozmów z lekarzami i osobami, które borykają się z tym samym problemem. A posiłki komponuje sama w oparciu o zasady niskiego indeksu glikemicznego.
UsuńDziękuję :)
Usuńświetny przepis, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Kasiu :-)
UsuńU mnie takie kurczaków placuszki zawsze robią furorę. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńCieszę się. W zasadzie to można je za każdym razem inaczej przygotować :-)
UsuńBardzo ciekawy i interesujący przepis. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńUwielbiam takie placuszki. Zwykle dorzucam do nich to, co akurat mam pod ręką w kuchni. I zawsze smakują świetnie.
OdpowiedzUsuńOj tak. Zawsze smakują :-)
UsuńPrzypomina mi się dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Zosiu. Pozdrawiam :-)
Usuńbardzo lubię takie kotleciki- często zmieniam tylko warzywa i juz smakują inaczej:)
OdpowiedzUsuńTak. Można je dowolnie modyfikować :-)
Usuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńMożna zastąpić olej kokosowy
OdpowiedzUsuńTak oczywiście :-)
Usuń