Sernik na zimno ze szpinakiem i kurkumą
Dzień dobry słoneczka. Niedziela a za oknem deszcz, jak już zaczęło padać w nocy tak leje do tej pory. Ale niech pada, jest tak sucho, że deszcz powinien padać z tydzień bez przerwy. No to dzisiejszy dzień spędzamy na relaksie w domku, bo przecież w domu też jest fajnie.
A jak ma się jeszcze do kawki takie pyszne ciacho, to już w ogóle świat jest kolorowy. I to jeszcze takie ciacho.
Przygotowując je nie sądziłam, że wyjdzie aż tak pyszne, serio. No bo przecież szpinak i kurkuma w cieście, zwariowałam - pomyślicie. Ale zapewniam was, że nie czuć w ogóle, że te dwa składniki tam są, przeciwnie - sprawiły, że ciacho nabrało prawdziwej głębi smaku. Jest efekt wow, sprawdzone na kilku osobach i żadna z nich nie zgadła jakich magicznych składników dodałam do środka.
Ciasto jest mega proste, szybkie i mega pyszne. Musimy tylko poczekać kilka godzin, aż ciacho w lodówce się stężeje i można jeść. W zasadzie bez ograniczeń, bo przecież to takie zdrowe ciacho, co nie. Koniecznie spróbujcie je zrobić i dajcie znać jak wam smakuje.
Pozdrawiam was cieplutko i życzę cudownego dnia, dużo uśmiechów i rodzinnego ciepła.
Składniki:
- opakowanie słomki ptysiowej Brześć
- 1 kg twarogu z wiaderka
- 2 galaretki cytrynowe
- 2 galaretki agrestowe
- 3 garście szpinaku
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżeczka kurkumy
- 6 łyżek erytrytolu lub innego cukru
- 1 galaretka truskawkowa
- 250 g mrożonych lub świeżych truskawek
- 500 ml wody + 400 ml
- łyżeczka masła
Tortownicę smarujemy masłem i wykładamy słomką ptysiową. Ja miałam o średnicy 26 cm. Truskawki wyciągamy z zamrażalnika, aby się odmroziły. Kroimy na kawałki.
Gotujemy wodę, wlewamy 250 ml do miseczki i dodajemy dwie galaretki cytrynowe, studzimy.
Do miski przekładamy połowę twarogu z wiaderka (ja miałam o smaku waniliowym - 500 g) i dodajemy 3 łyżki erytrytolu - lub innego cukru i mieszamy. Dodajemy kurkumę i sok z cytryny, mieszamy. Wlewamy przestudzoną galaretkę cytrynową i mieszamy. Delikatnie wylewamy lub przekładamy za pomocą łyżki na słomkę. Schładzamy w lodówce godzinę.
Gotujemy wodę, wlewamy 250 ml do miseczki i dodajemy dwie galaretki agrestowe, studzimy.
Do miski przekładamy resztę twarogu i dodajemy 3 łyżki erytrytolu oraz szpinak (można go wcześniej pokroić ale nie ma takiej konieczności). Wszystko razem miksujemy za pomocą blendera, tak długo aż wszystko razem się porządnie zmiksuje a masa będzie pięknie zielona.
Wlewamy przestudzoną galaretkę agrestową i mieszamy, przekładamy masę na blaszkę i ponownie schładzamy.
Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w 400 ml wrzącej, przegotowanej wody. Studzimy.
Truskawki układamy na zielonej stężonej już masie i zalewamy przestudzoną galaretką truskawkową. Ponownie schładzamy. I tu cierpliwie czekamy, aż wszystko stężeje w lodówce i możemy kroić.
Smacznego.
Taki wiosenny a nawet letni :)
OdpowiedzUsuńTak kochana :-)
UsuńJak pięknie kolorowo i soczyście wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuje dziewczyny :-)
UsuńRewelacyjnie wygląda! Ale bym chciała spróbować takiego serniczka :D
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-) zapraszam na kawkę :-)
UsuńŚwietny pomysł i jak zdrowo!:)
OdpowiedzUsuńDziękuje słoneczko :-)
UsuńSerniczek pychotka. Nie mam co marudzić.
OdpowiedzUsuńMaruda
Cieszę się bardzo i pozdrawiam :-)
UsuńSernik ma piękne barwy ❤❤❤
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-) no wyszedł taki wiosenny :-)
UsuńWpraszam się na taki serniczek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Izuś :-) już parzę kawkę :-)
UsuńNo takiego połączenia to ja w swojej kuchni jeszcze nie miałem! Chyba najwyższy czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńKoniecznie :-) polecam bo jest naprawdę pyszny :-)
UsuńBardzo ciekawe połączenie. CHętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Moniś :-) smacznego :-)
UsuńPrzepis nie dla mnie, nie cierpię pierników.
OdpowiedzUsuńOj a tam nie ma pierników :-)
UsuńBardzo apetyczny torcik, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana, częstuj się :-)
UsuńCoś, co lubię. Z pewnością zrobię:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo słoneczko :-)
UsuńJuż te kolory zachęcają do skosztowania ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, taka wiosna na talerzu :-)
Usuńsuper pomysł z tymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńSernik zawsze. Moje ulubione ciasto
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo :-)
UsuńNie przepadam za szpinakiem, ale ten serniczek wygląda tak mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) spróbuj wcale nie czuć szpinaku :-)
UsuńPiękny ten serniczek !
OdpowiedzUsuńDziękuje ci bardzo kochana :-)
Usuńjak ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńSzpinak w takim wydaniu nawet niejadki chętnie zjedzą :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :-)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować. :)
OdpowiedzUsuń