Drożdżowe zawijaski z kajmakiem
Nie wiem jak wy, ale ja kocham drożdżowe. Bardzo ale to bardzo lubię je wyrabiać, jest w tym coś magicznego, coś co mnie uspokaja. Naprawdę. Poza tym lubię smak ciasta drożdżowego, kojarzy mi się z dzieciństwem, domem, ciepłem rodzinnym, szczęściem i miłością. Mam czasami takie dni, że aby się zrelaksować, zamykam się w kuchni i sięgam po drożdże. To działa na mnie jak najlepsza terapia. Tym razem powstały takie zwijane bułeczki, które nadziałam kajmakiem, bo gdzieś tam puszka walała się w szafce kuchennej. Można je nadziać marmoladą, twarogiem. Są naprawdę pyszne i znikają w oka mgnieniu, zabierzcie je ze sobą na wycieczkę, na spacer lub do pracy, do kawki.
To co, pieczecie ze mną drożdżowe ? mam nadzieję, że tak. Cudownego dnia kochani, takiego spokojnego i radosnego.
Składniki:
- 450 g mąki pszennej
- 60 g masła
- 230 g mleka
- 1 jajko
- 25 g drożdży
- 50 g cukru
- szczypta soli
- puszka kajmaku
- rozbełtane jajko do posmarowania bułek
Mleko podgrzewamy do max 37 stopni i rozpuszczamy w nim drożdże z łyżką cukru. Odstawimy na 10 minut. Masło rozpuszczamy w garnku.
Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy szczyptę soli, resztę cukru, jajko. Wlewamy drożdże z mlekiem i wlewamy rozpuszczone masło (przestudzone). Wszystko razem wyrabiamy ręcznie lub za pomocą miksera z hakiem. Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia na godzinę.
Następnie dzielimy je na dwie części i każdą rozwałkowujemy na owalny placek (podsypujemy blat delikatnie mąką). Rozsmarowujemy na całej powierzchni kajmak i zwijamy ciasno w roladkę. Kroimy na kawałki. Z jednego placka mi wyszło 17 bułeczek.
Bułki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i lekko je spłaszczamy. Układamy nadzieniem na papier. Smarujemy rozbełtanym jajkiem.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy przez 25 minut, grzanie góra-dół.
Upieczone bułki przekładamy na kratkę i studzimy. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku.
Pycha 😍 Na pewno spróbuję takie.zrobic.
OdpowiedzUsuń