Gołąbki oszukane zapiekane z serem
Ach jakie to danie wyszło pyszne. Uwielbiam robić oszukane gołąbki, bo nie są takie czasochłonne jak zwykłe gołąbki i smakują zawsze i każdemu. Można je podać z chlebem, zjeść same, zabrać ze sobą jako posiłek w pracy. Pachnące, pełne smaków i aromatów lata. To danie, które dość często robię, dodatkowo teraz posypałam je pod koniec pieczenia serem grano padano, który ostatnio bardzo polubiłam i ciągle go kupuje. Polecam wam te gołąbki - są obłędne.
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego drobiowego
- pół kapusty
- 150 g ryżu jaśminowego
- 1 jajko
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- 1 ząbek czosnku
- 1 cebula
- 2 łyżki natki pietruszki
- 2 łyżki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 1 łyżka panieru z ciecierzycy (można zastąpić mąką)
- 1 łyżka posiekanej świeżej bazylii
- 100 g sera grana padano
- olej do podsmażenia kotletów
- 500 g sosu pomidorowego (u mnie domowy ze słoika)
Mięso mielone przyprawić solą i pieprzem, dodać paprykę słodką i wyciśnięty ząbek czosnku. Cebulkę drobno posiekać i dodać do mięsa. Natkę pietruszki i bazylię również dodać do mięsa.
Ryż jaśminowy ugotować i dodać do mięsa. Wbić jedno jajko i dodać mąkę oraz panier z ciecierzycy.
Kapustę bardzo drobno posiekać, zetrzeć na tarce na dużych oczkach lub zmiksować lekko w kielichu blendera. Dodać do mięsa i wszystko razem wymieszać.
Rozgrzać patelnię i dodać olej. Formować kotlety i podsmażyć chwilkę z dwóch stron na rumiano.
Do naczynia żaroodpornego wlać sos pomidorowy i ułożyć kotleciki.
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni, grzanie góra dół. Włożyć naczynie i piec gołąbki przez 40 minut. Na 10 minut przed końcem pieczenia posypać serem, po upieczeniu posypać świeżą bazylią.
Uwielbiam w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-)
Usuńdużo szybsze, a smakują tak samo pysznie;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. My uwielbiamy taką wersje :-)
UsuńJadłem i też podobnie je nazywamy.
OdpowiedzUsuńSzybko i prosto.Mimo wszystko polecam.
Maruda.
Cieszę się i dziękuje :-)
UsuńTakie oszukane, leniwe gołąbki bardzo mi się podobają. Ja robię zazwyczaj zapiekane w samym sosie pomidorowym.
OdpowiedzUsuńSpróbuj kochana z serem. Jest naprawdę pysznie :-)
UsuńTo musiało być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńOj było. Trzeba zrobić powtórkę :-)
UsuńChętnie bym zjadła na obiadek:)
OdpowiedzUsuńZapraszam kochana :-)
UsuńŚwietny pomysł. Na pewno takie zrobię.
OdpowiedzUsuńDziękuje słoneczko. Życzę smacznego :-)
UsuńUwielbiam gołąbki. Na pewno wypróbuję to!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńSmakowite!
OdpowiedzUsuńDziękuje Gosiu i pozdrawiam :-)
Usuńświetna ta zapiekanka (o ile można ją tak nazwać ;))
OdpowiedzUsuńPewnie że można. Pozdrawiam słoneczko :-)
UsuńAle bym zjadła!
OdpowiedzUsuńZapraszam kochana :-)
Usuńtaki rodzaj gołąbków lubię dużo bardziej od tradycyjnych
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. My także ją bardzo lubimy :-)
UsuńBardzo ciekawy wpis. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
UsuńTy to wiesz, jak mi narobić smaka :) Aż tutaj czuję ich zapach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo słoneczko. Pozdrawiam :-)
UsuńPyszna odmiana od tradycyjnych gołąbków :)
OdpowiedzUsuńOj tak. Bardzo lubimy taką wersje :-)
UsuńGołąbki oszukane uwiwlbiam. Ale takie zapiekane muszą być pyszne, az muszę je zrobić
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Polecam bo są naprawdę pyszne :-)
Usuńoszukane, czy nie dla mnie pychota :)
OdpowiedzUsuń