Pianki z chia polane czekoladą
Wiele razy robiłam taki deser, ale w formie ciasta. Do takiej formy zainspirowała mnie mama na siłowni. To taka fajna forma do zabrania ze sobą w podróż, na wycieczkę lub na piknik, na drugie śniadanie do szkoły czy do pracy. Jest to w zasadzie deser fit, który możecie zjeść bez wyrzutów sumienia. Ja sobie go czasami robię i jem jako posiłek, nie zawsze polewam go czekoladą - chociaż z czekoladą jest pyszny. Nie musicie nawet masy potem kroić a jeść z pojemnika łyżeczką, można także dodać na wierzch jakieś owoce i zalać jeszcze galaretką. Robiłam także kilka razy taki deser w foremkach silikonowych na muffinki. Polecam i życzę smacznego i miłego dnia.
Składniki:
- 250 g twarogu półtłustego
- 2 galaretki wiśniowe (bez cukru w wersji dla insulinoopornych)
- 3 łyżki erytrytolu
- 3 łyżki nasion chia
- 100 ml napoju kokosowego
- gorzka czekolada
Galaretki rozpuszczamy w 400 ml wrzącej, przegotowanej wody. Odstawiamy do przestudzenia.
Do miski wkładamy twaróg, dodajemy erytrytol i miksujemy.
Nasiona chia zalewamy napojem kokosowym i odstawiamy, aby napęczniały.
Przestudzoną galaretkę wlewamy do twarogu i ponownie miksujemy, na koniec dodajemy nasiona chia i mieszamy. Masę wylewamy do silikonowej formy i schładzamy w lodówce.
Następnie stężoną piankę wyciągamy z formy i kroimy na kawałki, polewamy roztopioną czekoladą i ponownie schładzamy. Przechowujemy w lodówce.
Za piankami nie przepadam ale takie z chia są ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że te ci posmakują :-)
Usuńwspaniały pomysł na deser:)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńCudowny deserek! Zrobię na pewno! :)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo kochana :-)
UsuńWspaniały pomysł. Właśnie mam nasiona chia.
OdpowiedzUsuńSpróbuj Małgosiu, jest naprawdę pysznie no i to taki lekki i dietetyczny deser :-)
UsuńJakie pyszności ;) Zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
Usuńrewelacyjny deser :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-) pozdrawiam :-)
Usuń