Naleśniki orkiszowe z cynamonem


Dzień dobry słoneczka. Zapraszam was dzisiaj na naleśniki orkiszowe, tak mnie naszła ochota na nie, że musiałam zrobić. Naleśniki uwielbiam i mogłabym je jeść niemal codziennie. Nawet takie same, suche bez nadzienia. A wy z czym najbardziej lubicie naleśniki ? 
Jesień - pogoda różna i zrobiło się zimniej, ale mamy już listopad, wyciągamy grubsze kurtki, cieplejsze buty i cieszymy się życiem. Nie chowamy się w domu, nie marudzimy, że zimno, wychodzimy na spacery i dotleniamy się, wzmacniamy swoją odporność i nie dajemy się jesiennym smutkom. Pozwalamy sobie na małe i duże przyjemności, jesteśmy aktywni. Jak usiądziemy na kanapie i będziemy marudzić to nasz nastój nie będzie najlepszy. Szkoda życia na głupoty kochani, cieszymy się tym co mamy. 
Życzę wam wspaniałego dnia i dużo pozytywnej energii i uśmiechu. 


Składniki:

- 2 jajka
- 350 ml napoju ryżowego lub mleka
- 350 ml wody
- szczypta soli
- 2 łyżki erytrytolu lub cukru
- 350 g mąki orkiszowej jasnej
- szczypta proszku do pieczenia
- 2 łyżki oleju


Do miski wbijamy jajka, dodajemy szczyptę soli i erytrytol lub cukier. Miksujemy wszystko mikserem na puch. Następnie wlewamy wodę i napój ryżowy lub mleko, ponownie miksujemy. 

Wsypujemy mąkę i proszek i miksujemy, aż składniki się dobrze połączą, na koniec wlewamy olej i mieszamy.

Rozgrzewamy patelnię, wlewamy porcję ciasta i smażymy naleśniki na rumiano z dwóch stron.

Podajemy z dżemem, twarożkiem, owocami. 



Komentarze

  1. Jak pierwszy raz spróbowałam naleśników orkiszowych to żadnych innych teraz nie robię

    OdpowiedzUsuń
  2. ale cudne zdjęcie, aż chce się zjeść takiego naleśnika

    OdpowiedzUsuń
  3. takie śniadanie to ja poproszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo smacznie wyglądają ;) ja robię naleśniki na mleku kokosowym :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.