Krokiety z bigosem
Dzień dobry słoneczka. Mam do was pytanie czy robicie na świąteczny stół krokiety ? U nas w domu rodzinnym ich się nie robiło, ale tak jakoś mnie teraz na nie naszło i sobie zrobiłam na obiad podwójną ilość i część zamroziłam - będzie na Wigilię do barszczyku. Bardzo lubię naleśniki a z tym farszem smakują obłędnie. Już chyba będę je co roku robiła.
A jak tam wasze przygotowania do świąt ? prezenty już ogarnięte ? ja powiem szczerze, że prezenty już wszystkie mam, udało się w tym roku ogarnąć, menu świąteczne już zaplanowane, choinkę już mam ubraną, świąteczne ozdoby w całym domu obecne i dobry humorek dopisuje. A to jest najważniejsze, już nie mogę się doczekać świąt.
Pozdrawiam was cieplutko i życzę cudownego dnia.
Składniki:
farsz
- 800 g kiszonej kapusty
- garść suszonych grzybów
- 300 g pieczarek
- 3 łyżki suszonej cebuli
- 5 suszonych śliwek
- 2 liście laurowe
- sól, pieprz
naleśniki
- 350 ml wody gazowanej
- 350 ml mleka
- 3 jajka
- szczypta soli
- 400 g mąki
pszennej
- olej do smażenia
dodatkowo
- 2 jajka
- 5 łyżek mleka
- bułka tarta
Suszone grzyby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na godzinę, następnie je odsączamy i drobno siekamy. Pieczarki ścieramy na tarce na dużych oczkach. Suszone śliwki drobno kroimy.
Kapustę kiszoną drobno szatkujemy.
Do garnka wkładamy kapustę i zalewamy ją wodą (pół szklanki wystarczy, w razie potrzeby dolewamy wodę w trakcie gotowania). Dodajemy suszone grzyby i pieczarki oraz liść laurowy. Wsypujemy suszoną cebulę i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem w sumie dwie godziny.
Pod koniec gotowania dodajemy suszone śliwki i przyprawiamy bigos do smaku solą i pieprzem.
Przygotowujemy naleśniki - do miski wkładamy wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe i miksujemy mikserem, aż składniki się dobrze połączą. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oleju i smażymy naleśniki, podczas smażenia nie rumienimy ich zbyt mocno.
Na każdy naleśnik nakładamy porcję kapusty i zawijamy.
Naleśniki obtaczamy w panierce - najpierw w rozbełtanym jajku z dodatkiem mleka a potem w bułce tartej.
Smażymy krokiety na patelni z olejem na rumiano.
Uwielbiam krokiety, ale w takim wydaniu ich jeszcze nie miałam okazji próbować! Kto wie, może i na moim wigilijnym stole znajdą się właśnie takie smakołyki :D
OdpowiedzUsuńPolecam Aguś bo są naprawdę pyszne, pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńBardzo lubię krokiety, ale u mnie w domu nigdy nie robiło się ich na święta :)
OdpowiedzUsuńU mnie również nie.
UsuńU mnie od jakiegoś czasu się pojawiają :-)
Usuńale fajniutkie!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńPyszny pomysł Marzenko!
OdpowiedzUsuńKrokiety lubię bardzo.
Dziękuje bardzo Aniu, pozdrawiam kochana :-)
UsuńWielki nie jadłam ale wolałabym naleśniki lub inną panierkę ale nie bułkę ;)
OdpowiedzUsuńMożna użyć panieru z ciecierzycy :-)
UsuńU nas nie, nie robimy krokietów :)
OdpowiedzUsuńIwonko u nas robię dopiero teraz, zawsze do barszczu były uszka :-)
UsuńCiekawa propozycja z tym bigosem :)
OdpowiedzUsuńMoja mama robiłam w tym roku z kapustą i pieczarkami, a ja rok temu - na Boże Narodzenia - z mielonym, pieczarkami i mozarellą. Ale z bigosem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń