Paszteciki z grzybami i kapustą
Dzień dobry słoneczka. Już za kilka dni święta a ja mam dla was przepis na przepyszne paszteciki z grzybami i kapustą. Zmodyfikowałam nieco przepis, który robię już od lat i dodałam zamiast oleju masło i zmieniłam proporcję mąki. I powiem wam, że wyszły one genialne w smaku i szczerze je wam polecam, tak z całego serca.
Paszteciki są łatwe do przygotowania i każdy sobie z nimi poradzi bez problemu. I jestem pewna, że jak je zrobicie to zakochacie się w ich smaku i będą smakowały całej rodzince.
Pozdrawiam was cieplutko i dajcie znać jak wam smakowały. Miłego dnia.
Składniki:
ciasto
- 1 kg mąki pszennej
- 380 g ciepłej wody
- 110 g masła
- 3 jajka
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka miodu,
- szczypta soli
farsz
- 1 kg pieczarek
- 2 garście suszonych grzybów
- mała kapusta świeża
- sól, pieprz
- 1 jajko
dodatkowo
- rozbełtane jajko do posmarowania
Do miski wsypujemy mąkę, szczyptę soli, rozbełtane widelcem jajka i roztopione masło oraz ciepłą wodę - max 35 stopni.
Drożdże rozkruszamy w kubeczku, dodajemy miód, zostawiamy chwilkę, aby drożdże się rozpuściły mieszamy i wlewamy do ciasta.
Wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem z hakiem. Odstawiamy do wyrośnięcia na 1-2 godzin.
Farsz - pieczarki ścieramy na tarce na dużych oczkach, grzybki zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na 15 minut, aby zmiękły, następnie je odsączamy i drobno kroimy. Kapustę drobno szatkujemy.
Rozgrzewamy patelnię - wrzucamy pieczarki i grzyby, przyprawiamy solą i dusimy, odparowujemy całą wodę i przekładamy do miski. Na tej samej patelni dusimy kapustę, podlewamy ją wodą i dusimy do miękkości pod przykryciem, na sam koniec odparowujemy z nadmiaru wody. Dodajemy kapustę do grzybów i przyprawiamy solą i pieprzem - farsz powinien być dobrze przyprawiony. Dodajemy jajko i mieszamy.
Ważne jest to, aby farsz był suchy - nie miał w sobie nadmiaru wody, dlatego trzeba go dobrze odparować na patelni.
Następnie ciasto dzielimy na cztery części i każdą z nich rozwałkowujemy na blacie - podsypujemy lekko mąką - na owalny placek i dzielimy go na dwie części wzdłuż. Na każdej części rozsmarowujemy farsz i zawijamy jak roladę. Tak samo robimy z resztą ciasta.
Kroimy roladki na kawałki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy rozbełtanym jajkiem.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 stopni, grzanie góra-dół przez 20-25 minut. Po upieczeniu przekładamy paszteciki na kratkę, aby wystygły. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku w lodówce lub mrozimy.
Ja niestety nie mogę pszennej mąki ale myślę że z gryczanej może być też całkiem spoko.
OdpowiedzUsuńPewnie że tak kochana :-) pozdrawiam cieplutko :-)
Usuńwspaniałe paszteciki kochana:)
OdpowiedzUsuńDziękuje słoneczko. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie się prezentują. Mam na nie wielką ochotę...
Paszteciki będę robiła, może nawet te Twoje :)
OdpowiedzUsuńCudowne paszteciki! <3 Prezentują się niezwykle smacznie :) Jem oczami :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam jako przekąska :D
OdpowiedzUsuńTakie paszteciki to są pyszne :)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś takie u cioci :)
OdpowiedzUsuń