Odrywane bułeczki drożdżowe z marmoladą i kruszonką
Witajcie słoneczka, co tam u was słychać, jak zdróweczko ? mam nadzieję, że jesteście zdrowi i uważacie na siebie i swoich bliskich. Dzisiaj zapraszam was na kawkę i coś pysznego - takie małe przyjemności. Siedzenie w domu w weekend ma swoje plusy, mogę więcej czasu poświęcić na gotowanie, na coś co kocham. Zrobiłam drożdżowe, małe pyszne bułeczki nadziane marmoladą z kruszonką. Powiem wam, że wyszły obłędne w smaku. Zróbcie je koniecznie. Jak nie macie marmolady może być jakiś dżem. Jak się upieką to zaparzcie kawkę, zróbcie herbatkę czy kakao i usiądźcie wszyscy razem, odrywajcie sobie te bułeczki i zajadajcie. Mniam mówię wam.
Cudownego weekendu wam życzę i smacznego.
Składniki:
- 600 g mąki
pszennej
- 40 g
świeżych drożdży
- 2 jajka +
1 żółtko
- 100 g cukru
- 250 g ciepłego mleka
- 100 g masła
- marmolada
kruszonka
- 25 g masła
- 30 g cukru
- 40 g mąki
pszennej
Do kubka wkruszam drożdże i zasypuje je łyżeczką cukru, odstawiam na chwilkę, aby się zrobiły płynne.
Do miski wsypuję mąkę, resztę cukru, rozbełtane jajka. W garnku roztapiam masło i wlewam do niego mleko, mieszam i dodaję do mąki. Wlewam drożdże. Wszystko razem wyrabiam za pomocą rąk
lub mikserem z hakiem. Miskę przykrywam ściereczką i odstawiam na 1,5-2
godziny.
Przygotowuję kruszonkę - masło rozcieram z cukrem i mąką, aż składniki się dobrze połączą.
Gdy ciasto
już wyrośnie to dzielę ja na 15. Każdą z nich rozpłaszczam na placek i kładę na środek łyżeczkę marmolady i zamykam, tworzę bułkę. Układam je na blaszce wyłożonej
papierem do pieczenia. Smaruje rozbełtanym białkiem i posypuje kruszonką. Zostawiamy je jeszcze na 20 minut do wyrośnięcia.
Piekarnik
nagrzewam do 180 stopni, grzanie góra-dół. Bułki piekę 25 minut, aż się ładnie zarumienią. Upieczone bułki wyciągam z papierem z blaszki i odkładam, aby przestygły.
to i ja odrywam bułeczkę!
OdpowiedzUsuńSmacznego kochana :-)
UsuńSuper przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńTakie bułeczki drożdżowe są przepyszne.
OdpowiedzUsuńOj tak. My je uwielbiamy :-)
UsuńJeju, jakie smakowite! <3 Narobiłaś mi smaku na te bułeczki :D
OdpowiedzUsuńDziękuje Kasiu. Rób kochana bo są takie pyszne :-)
UsuńPrzepyszne są takie bułeczki, jutro będę piec podobne :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-) pozdrawiam :-)
Usuńuważamy i nie wychodzimy z domu :) stan wyjątkowy, więc nawet jak by się chciało, to nie ma jak... do 60tys euro mandatu można dostać za nieuzasadnione pałętanie się poza domem... Za to takie Twoje bułeczki idealnie umilą nam czas :)
OdpowiedzUsuńDobrze Zuziu. Trzeba uważać i to bardzo. My jak na razie musimy chodzić do pracy, ale nie wiem jak będzie potem. Trzymajcie się zdrowo :-)
UsuńMarzenko bułeczki wyglądają obłędnie :) Aż chce się sięgnąć przez monitor komputera :) Uwielbiam drożdżowe, ale u mnie nie ma drożdży :( Mąż na nie poluje po pracy, ale nie ma :(
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-) no ja mam jeszcze zapas ale jak mi się skończą to mam nadzieję, że w sklepach już będą. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńTakie śniadanko to ja rozumiem,uwielbiam drożdżowe bułki a w Twojej wersji wyglądają wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochanie :-) miłego dnia :-)
UsuńSmaki dziecistwa! Pyszota <3
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana :*
Pozdrawiam cieplutko kochana :-)
UsuńCudne, uwielbiam takie ☺☺
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńAle pyszne bułeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Madziu :-)
UsuńOh wow these rolls look absolutely amazing! It made my stomach rumble just reading about them, I can't wait to make them myself xo
OdpowiedzUsuńThank you :-)
UsuńWyglądają mega smakowicie <3
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-) pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńMarzenko, chcę je!!!
OdpowiedzUsuńJakie puchate i smakowite.
Zapraszam Aniu, kawkę też zaparzę :-)
UsuńTakie drożdżówki to dopiero muszą rewelacyjnie smakować! Zabieram jedną :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się Ewuś, smacznego :-)
UsuńSuper przepis!
OdpowiedzUsuńBuły jak marzenie :)
Dziękuje bardzo :-)
Usuńuwielbiam wszelakie drożdżowe wypieki. Idealne te Twoje bułeczki
OdpowiedzUsuńW tym momencie wyjęłam je z piekarnika. W kuchni zapach obłędny <3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak będą smakować, ale napewno wspaniale :)
Ciasto taaaakie przyjemne, cudnie się z nim pracowało. Dziękuję Ci Marzenko za ten przepis :*
Kochana, jem jeszcze ciepłe (nie mogłam się doczekać), są przepyszne!!! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńAż mi tu nimi zapachniało <3
OdpowiedzUsuńWitam 🤗Przepis wspaniały.Buleczki wyszły obłędne.Pychotka. Dziękuję i pozdrawiam 🌞
OdpowiedzUsuń