Domowy rosół
Dzień dobry słoneczka. Jak wam mija weekend, mi bardzo intensywnie od piątku, ale dzisiaj stawiam na odpoczynek i relaks. Czy u was także w niedzielę na obiad jest rosół ? powiem szczerze, że u mnie dość rzadko, ogólnie gotuję go jak mam na niego wielką ochotę, lubię zupy i to bardzo, ale rosół jakoś tak gotuję najrzadziej - po prostu to musi być ten czas kiedy on pojawia się w mojej kuchni. Każdy ma pewnie swój sprawdzony sposób właśnie na rosół, mnie uczyła go robić moja mama a ja i tak go zmodyfikowałam po swojemu. Ale jest pyszny i już. Ja gotuje nieco mniej tłusty, bo taki najbardziej lubimy i koniecznie z dużą ilością marchewki i natki pietruszki.
Życzę wam kochani cudownej i bardzo smacznej i rodzinnej niedzieli.
Składniki:
- filet z kurczaka
- 2 udka z kurczaka
- 1 cebula
- 5 marchewek
- 2 pietruszki
- seler
- por
- natka pietruszki
- natka selera
- 2 liście laurowe
- lubczyk - świeży lub suszony
- 5 ziarenek pieprzu
- 2 ziela angielskie
- sól, pieprz
Cebulę obieramy i kroimy na pół. Opalamy ją na gazie lub jak nie macie gazu, to możecie ją podsmażyć na suchej patelni, ja tak robię.
Do dużego garnka wkładamy mięso, dodajemy cebulę i obrane warzywa, liść laurowy, ziarenka pieprzu, ziele angielskie. Dodaj natkę pietruszki, selera, por i lubczyk. Jak masz świeży lub mrożony to super, ja mam już tylko suszony i dodaje tak jedną łyżeczkę. Jeżeli chodzi o mięso to ja dodaje udka z kurczaka i filet - lubimy potem wyjadać mięso z zupy, a można także zrobić jakąś fajną sałatkę z mięsa i nawet z warzyw.
Wszystko zalewamy zimną wodą, potrzeba jej tyle, aby przykryć wszystkie warzywa i mięso. Przykrywamy pokrywką i zagotowujemy, zmniejszamy potem ognień i gotujemy na małym ogniu około 3 godzin. Rosół ma się po prostu powoli "pyrkać".
W między czasie ja zawsze usuwam tzw. "szumowiny" robię to za pomocą małego sitka lub łyżki cedzakowej. Możecie także na koniec przelać rosół przez sitko, aby był czysty i klarowny.
Na koniec ja wyławiam łyżką por oraz natkę selera. Całą resztę zawsze jemy. Przyprawiam solą i pieprzem do smaku. Jak macie domową przyprawę do zupy to także możecie ją dodać.
Rosół przelać do miseczek, dodać makaron i warzywa, całość posypać jeszcze świeżą natką pietruszki.
Z przyjemnością zjadlabym taki rosołek dzisiaj! :D Narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domowy rosołek!
OdpowiedzUsuńchociaż ogólnie za rosołem nie przepradam - tak taka klasyka kojarzy mi się z domem rodzinnym. niedzielny rosól u mamy to tradycja :)
OdpowiedzUsuńRosół doskonały! <3
OdpowiedzUsuńRosołek dobry na wszystko :)
OdpowiedzUsuńRosół to potrawa, która często u nas gości.
OdpowiedzUsuńPyszna sprawa!
OdpowiedzUsuńRosołek zawsze na czasie.
OdpowiedzUsuńPyszności! Kocham....
OdpowiedzUsuńtaki rosól jest the best
OdpowiedzUsuńRosół na kurczaku to jest to :) Też się właśnie za niego zabieram!
OdpowiedzUsuńOjjj! Zjadłabym taki rosołek. Coś czuje, że przygotuje go w weekend! :)
OdpowiedzUsuńMniam :) Nie ma nic lepszego niż taki pożywny domowy rosołek! :)
OdpowiedzUsuńLubię rosół, ale u mnie bez mięsa ;)
OdpowiedzUsuńMam identyczną zieloną miseczkę :)
OdpowiedzUsuńwspaniały i smaczny przepis, zawsze mi się podoba
OdpowiedzUsuń