Drożdżowe bułeczki z budyniem i żurawiną
Witam się z wami słoneczka. Jak się macie ? mam nadzieję, że dobrze. Właśnie dzisiaj sobie uświadomiłam, że dokładnie sześć lat temu założyłam bloga. Jejku sześć lat, kiedy to minęło. To naprawdę mnóstwo czasu i aż 2039 opublikowanych postów. Nigdy tego nie żałowałam, że zaczęłam prowadzić bloga i nie zamierzam przestać, nie mam chwil zwątpienia czy potrzeby, aby odpocząć. To co robię daje mi tyle szczęścia i radości. I chciałabym wam bardzo podziękować za to, że tu ze mną jesteście, bo prowadzę bloga przecież dla was. I bardzo się cieszę, że korzystacie z przepisów i mnie tutaj odwiedzacie, dziękuje z całego serca. Zapraszam was na kawkę i pyszne bułeczki drożdżowe z budyniem i żurawiną. Są tak pyszne, że nie można się im oprzeć, po prostu wspaniałe, mięciutkie, puszyste z pysznym budyniem i lukrem. Mniam. Częstujcie się. Pozdrawiam was cieplutko i życzę miłego wieczorku.
Składniki:
- 600 g mąki pszennej
- 80 g masła
- 300 g mleka
- 1 jajko
- 30 g świeżych drożdży
- szczypta soli
- 2 budynie waniliowe z cukrem
- 750 g mleka
- 2 garście suszonej żurawiny
- rozbełtane jajko do posmarowania
- cukier puder
- mleko
Wyrabiamy ciasto przez chwilę ręcznie lub za pomocą miksera z hakiem i odstawiamy przykryte ściereczką na 1,5 godziny.
Przygotowujemy budyń - do garnka wlewamy 500 g mleka i zagotowujemy. W pozostałym mleku (250 g) rozrabiamy budynie. Jak nie macie budyniu z cukrem to dajcie bez, ale wówczas trzeba dodać cukru do mleka. Wlewamy masę do gotującego się mleka i mieszamy, aż zgęstnieje.
Żurawinę drobno siekamy i dodajemy do budyniu, studzimy. Budyń musi być całkowicie zimny.
Następnie ciasto dzielimy na 2 części i rozwałkowujemy na dwa owalne placki. Smarujemy budyniem placki po całości i zwijamy jak roladę. Dzielimy na części - wielkość zależy od nas, jeżeli chcemy mieć mniejsze bułeczki to podzielmy na 16 części a jak większe to na 10. Bułeczek z porcji wychodzi 20-32.
Bułeczki układamy na blaszkach (dwóch) wyłożonych papierem do pieczenia - nadzieniem na blaszkę i lekko spłaszczamy. Zostawiamy jeszcze na 15 minut, aby podrosły i smarujemy rozbełtanym jajkiem.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku, góra-dół przez 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.
Następnie bułki smarujemy lukrem - cukier puder mieszamy z mlekiem i przekładamy bułki na kratkę, aby wystygły.
Takie bułeczki to najlepiej zjeść dwie. Jedną, żeby poczuć żurawinę, a drugą żeby poczuć budyń. I tak znowu od początku.
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości na blogu.
Maruda
Dziękuje bardzo :-)
UsuńBardzo inspirujący przepis. Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo kochana :-)
UsuńTe bułeczki wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Wioletko :)
Usuńo mniam!
OdpowiedzUsuń6 lat-super wynik i tyle pysznych przepisów!
Dziękuje kochana :-)
UsuńKochana! Te bułeczki wyglądają obłędnie! Jestem pewna, że na dniach sprawię sobie takie z Twojego przepisu, mniam <3
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńPrzepis świetny! A jak podejść do tematu, mając tylko drożdże suche?
OdpowiedzUsuńSuchych drożdży trzeba dać 8 g 😃
UsuńAle pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Gosiu :-)
UsuńDaaawno nie jadłem żurawiny a tak lubię :)
OdpowiedzUsuńU nas jest cały czas :-) lubimy suszone owoce :-)
Usuń100 lat dla bloga! Uwielbiam takie buleczki, zrobię, gdy dorwę w koncu drozdze ☺
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńŚliczne bułeczki Marzenko :) gratulacje z okazji rocznicy bloga, wszystkiego dobrego, dalszych udanych lat w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Madziu :-)
UsuńNie wiem, czy bardziej podobają mi se bułeczki, czy ogólnie zdjecia, które robisz :)
OdpowiedzUsuńAch dziękuje ci za takie miłe słowa :-)
UsuńJeeej ale wyglądają pysznie, ale niestety muszę się odchudzać.
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) oj jedna bułeczka nie zaszkodzi :-)
UsuńWitam. Robię pierwszy raz te drożdżówki:) ciasto ma sie kleic czy ma odchodzic od ręki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cześć. Ciasto dobrze wyrobione nie powinno się kleić mocno do rąk. Oczywiście odrobinkę może, proszę się tym nie przejmować i zostawić do wyrośnięcia. Przy wałkowania wówczas podsypywać mąką. Pozdrawiam :-)
UsuńBułeczki jak milion dolarów!
OdpowiedzUsuńMuszę je zrobić, bo nie dają mi spokoju...
Dziękuje bardzo Aniu. Kochana rób bo są obłędne w smaku :-)
UsuńW sam raz na domowy mały deserek :)
OdpowiedzUsuńOj tak kochana :-)
Usuńale te bułeczki kuszące
OdpowiedzUsuńPolecam Izuś bo są pyszne :-)
Usuń