Chleb na zakwasie z kaszą gryczaną
Dzień dobry moje kochane słoneczka. Jak wam minął weekend. Nam super, byliśmy w odwiedzinach u rodziców, w końcu się z nimi zobaczyłam bo już tak bardzo się stęskniłam. Pogoda taka sobie, padało i nie udało nam się pospacerować i pojechać na przejażdżkę rowerową, ale był trening w domu. Ogólnie odpoczęłam i naładowałam bateryjki na cały tydzień. No i upiekłam pyszny chleb na zakwasie z dodatkiem kaszy gryczanej, mówię wam jaki on pyszny wyszedł. Będę taki robiła częściej bo naprawdę nam smakował, zabrałam także rodzicom bochenek. Spróbujcie koniecznie. Ja zostawiam wam przepis i zbieram się już do pracy, życzę wam cudownego poniedziałku.
Składniki:
zaczyn
- 4 łyżki zakwasu
- 100 g mąki żytniej typ 720
- 100 g mąki razowej żytniej
- 200 g ciepłej wody
ciasto
- cały zakwas (odjąć 4 łyżki zakwasu na kolejny chleb)
- 120 g kaszy gryczanej białej z dynią, szpinakiem i słonecznikiem (1 woreczek) Dania Babci Zosi
- 1000 g mąki pszennej chlebowej typ 750
- 300 g mąki razowej żytniej
- 3 łyżeczki soli
- 120 g słonecznika
- 120 g siemienia lnianego
- 900 g ciepłej wody
Przygotowujemy zaczyn wieczorem - do dużej miski wkładamy zakwas i dodajemy mąki i ciepłą wodę, mieszamy i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy na całą noc - 10-12 godzin.
Następnie rano odkładamy 4 łyżki zakwasu do słoiczka na kolejny chleb.
Kaszę gotujemy według instrukcji na opakowaniu i studzimy, możemy ją sobie ugotować wieczorem.
Do zaczynu dodajemy mąkę pszenną chlebową, razową, sól, słonecznik, siemię lniane, kaszę gryczaną i wodę. Wszystko razem mieszamy i chwilkę wyrabiamy za pomocą rąk.
Przykrywamy ściereczką i zostawiamy ciasto na 4 godziny do wyrośnięcia.
Po tym czasie dwie keksówki (40x11) smarujemy olejem i wykładamy ciasto. Wyrównujemy je i posypujemy po wierzchu słonecznikiem, następnie smarujemy je wodą - ja zwilżam dłonie i smaruje chleb wodą.
Keksówki przykrywamy ponownie ściereczką i zostawiamy jeszcze do wyrośnięcia na 1-2 godzin.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 stopni przez 1 godzinę i 20 minut, grzanie góra-dół. Po upieczeniu wyciągamy chleb z blaszek i układamy je na kratkę, aby wystygły.
Do wypróbowania przy następnym pieczeniu chleba. Wczoraj zrobiłam zaczyn i już rośnie w foremkach chleb orkiszowo-żytni. Gdybym przeczytała wcześniej to ugotowałabym kaszę gryczaną bez dodatków. Ale następnym razem upiekę właśnie taki, zgodny z Twoim przepisem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPolecam kochana bo wychodzi naprawdę pyszny. Miłego dnia :-)
UsuńUpieczony i jeden bochenek już zjedzony. Trochę inne składniki tzn. nie miałam kaszy z dodatkami ( zapomniałam kupić) i dodałam tylko czystą kaszę. Chleb bardzo nam smakuje. Będzie powtórka.
Usuńapetyczny bochenek!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochana :-)
UsuńPyszny chlebek, do którego wszystko pasuje.
OdpowiedzUsuńOj tak Wioletko :-)
UsuńMarzenko, wyszedł fantastycznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo kochanie :-)
UsuńA z chce się go upiec :)
OdpowiedzUsuńKochanie polecam. Smakuje rewelacyjnie :-)
Usuńta ilość pestek - poezja :)
OdpowiedzUsuńTaki właśnie lubimy najbardziej :-)
UsuńPrzyznam, że jeszcze nie robiłam chleba z kaszą gryczaną. Może się skuszę w najbliższym czasie, przepis już mam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj kochana. Jest naprawdę pyszny :-)
UsuńNigdy nie pomyślałabym, żeby dodać kaszę do chleba :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj kochana :-)
Usuń