Deser fit oreo
Dzień dobry słoneczka. Wiem wiem oszalałam z tymi deserkami w słoiczkach, ale naprawdę tak nam posmakowały, że za każdym razem jak je robię to wymyślam coś innego i tak się nazbiera ich całkiem pokaźna ilość. Ale one są tak proste do przygotowania i tak szybkie, ze składników, które zawsze mamy pod ręką, że trzeba je robić. No i można je jeść bez wyrzutów sumienia, nie mają tak dużo kalorii co inne desery i są przygotowane z samych dobrych składników. Tutaj małe grzeszki w postaci ciasteczek oreo, ale to moja wielka słabość, ja je po prostu kocham i już i czasami sobie na nie pozwalam. Zamiast ciasteczek oreo możecie dać inne jak macie ochotę, mogą to być ciasteczka owsiane lub herbatniki, będzie pysznie.
Pozdrawiam was cieplutko i życzę pięknego dnia.
Składniki:
- 250 g twarogu półtłustego
- 370 g jogurtu greckiego
- 5 łyżeczek erytrytolu
- 1 łyżka kakao
- 2 paczki ciastek oreo mini (12 małych ciasteczek)
- 20 g gorzkiej czekolady
- 100 g borówek amerykańskich
Do miski wkładamy twaróg, jogurt naturalny i erytrytol. Wszystko razem miksujemy blenderem na gładką masę. Z masy odkładamy część do miseczki - tak więcej niż 1/3 masy, będzie to masa jasna.
Do pozostałej masy (będzie to masa ciemna) dodajemy kakao i mieszamy trzepaczką. Czekoladę gorzką wkładamy do miseczki i wkładamy ją do większej miski z gorącą wodą i mieszamy aż się rozpuści. Do czekolady dolewamy łyżkę gorącej wody i mieszamy. Czekoladę dodajemy do masy i ponownie mieszamy.
Ciasteczka oreo drobno kroimy - zostawiamy trzy ciasteczka w całości do dekoracji.
Przygotowujemy trzy słoiczki. Na dno przekładamy część masy ciemnej, następnie posypujemy masę połową ciasteczek i nakładamy na nie masę jasną.
Następnie układamy na masie jasnej borówki i przykrywamy je masą ciemną.
Wierzch deseru posypujemy resztą ciasteczek i układamy całe ciasteczka. Deser schładzamy w lodówce przez godzinę. Możecie oczywiście deser zjeść od razu po przygotowaniu, ale taki schłodzony jest zdecydowanie lepszy.
pycha! zjadłabym z chęcią!
OdpowiedzUsuńZapraszam kochana :-)
UsuńTaki deserek idealnie pasuje do pysznej kawy.
OdpowiedzUsuńOj tak kochana. Można go zjeść nawet na śniadanie :-)
UsuńKapitalnie wygląda, a że jestem fanką Oreo, to zapisuje ten przepis!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńDla mnie idealny :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się Beatko. Pozdrawiam :-)
UsuńMuszę przygotować mężowi :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Gosiu :-) pozdrawiam :-)
UsuńWygląda super! Szkoda ze nie jest rozpisana wartość kaloryczna na porcję, żeby mozna wpasować w bilans dzienny...
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. Można sobie wyliczyć w aplikacji np. Fitatu :-)
UsuńWyśmienity deserek, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo kochana :-)
UsuńDeserek wyglada mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo Asiu :-)
UsuńWitam. A czy erytrol można zastąpić zwykłym cukrem, brązowym lub waniliowym?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. Pozdrawiam :-)
UsuńUwielbiam oreo <3!
OdpowiedzUsuńAle pyszny deserek ! :) Uwielbim wszystko o smaku Oreo, więc to zdecydowanie coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńmy bardzo lubimy takie deserki
OdpowiedzUsuńJakie pyszności ;)
OdpowiedzUsuń