Karp w panierce - odkrywamy rybę na nowo

 


Dobry wieczór kochani. Jak wam mija weekend ? U mnie bardzo pracowicie, przygotowania do świąt trwają, robię pierogi, bigos, paszteciki, ciasteczka i pierniczki. Część potraw mrożę już na świąteczny stół. Potem nie muszę spędzać całego dnia w kuchni i mam czas, aby się cieszyć ze świątecznej magii. Dzisiaj na obiad zrobiłam rybkę, kupiłam karpia w płatach i usmażyłam go w panierce. 
Mam do was takie pytanie - czy jecie karpia tylko na święta czy przygotowujecie go również na obiady tak jak inne ryby ? Dajcie znać w komentarzu.
Karp jest rybą, która w pierwszej chwili kojarzy nam się ze świętami Bożego Narodzenia i wiele osób czeka na niego cały rok. Można go przygotować na wiele różnych sposobów i spożywać nie tylko od święta. Możemy go upiec, usmażyć, przygotować z niego zupę, czy zrobić karpia w galarecie lub podać go z sosem. 

Czy wiecie, że karp jest obecny w Polsce od 900 lat. Ważne jest to, w jakich warunkach karp jest hodowany. Powinien żyć w warunkach nieuprzemysłowionych, naturalnych, w pełnej swobodzie. Jest to gatunek ryby, która jest oporna na hormony wzrostu czy anaboliczne pasze, które mogłyby spowodować jego szybszy wzrost. Karp hodowany być powinien w naturalnych zbiornikach wodnych - stawach, zgodnie z biologicznym, naturalnym rytmem. Ryba rośnie przez trzy lata i właśnie w okresie jesienno-zimowym i właśnie w październiku-grudniu osiąga optymalne rozmiary. Karp jest hodowany na całym świecie i ma różne odmiany. Jest karp królewski, który ma niewielką ilość łusek, jest karp z łuskami i jest tzw. golec - karp bez łusek. 

Karp posiada dużo wartości odżywczych, ma niezbędne aminokwasy i białka. Ma także potas, wapń, żelazo, magnez, witaminę C, A, D, B, sód i cynk. Spożywanie karpia pozytywnie wpływa na nasz organizm, wspiera układ krążenia i wspomaga leczenie różnych schorzeń. Wiele osób unika tej ryby ze względu na jego mułowaty smak i zapach - można się tego szybko pozbyć, poprzez przepłukanie ryby pod bieżącą wodą. Karp jest rybą średniotłustą, zawiera zdrowy tłuszcz, w tym kwasy omega 3 i omega 6. Warto po nią sięgać nie tylko na święta, próbować nowych przepisów, odkryć karpia na nowo. #karpiujemy

Więcej informacji o karpiu i przepisy z jego wykorzystaniem znajdziecie tutaj, zapraszam. Pozdrawiam was i życzę miłego wieczorku. 


Składniki:

- 2 płaty świeżego karpia
- przyprawa do ryb ze skórką cytrynową
- świeżo zmielony pieprz
- szczypta soli
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki bułki tartej
- masło i olej do smażenia karpia


Płaty karpia przepłukujemy kilka razy pod bieżącą wodą i osuszamy ręcznikiem papierowym. Układamy je na drewnianej desce. Ostrym nożem nacinamy poprzecznie mięso ryby na całej długości, nie przecinając skóry, tak co 2-3 mm. Spowoduje to, że ości, których w karpiu jest dość dużo wytopią się podczas smażenia. Każdy płat ryby kroimy na mniejsze kawałki. Przyprawiamy przyprawą do ryb, solą i pieprzem, odstawiamy na godzinkę do lodówki. 

W misce mieszamy mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i bułkę tartą. 

Każdy kawałek karpia obtaczamy w mieszance. 

Na patelni rozgrzewamy olej z masłem w proporcjach pół na pół. 

Smażymy karpia na rumiano z dwóch stron. Po usmażeniu przekładamy go na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Jak mamy do usmażenia dużą ilość ryby to możemy ją chować do piekarnika podgrzanego do temperatury 50 stopni i będzie ona wówczas cały czas ciepła do momentu podania. 

Ja podałam karpia z pieczonymi ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty. 






Komentarze

  1. Karp bardzo apetycznie wygląda i jeszcze te smaczne dodatki :)
    Tylko te ości...... :(
    Maruda

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do karpia się jednak nie przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie w domu rządzi karp w galarecie, aczkolwiek ja sama nie lubię karpia:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam karpia🙂zawsze w rodzinie dbam o to żeby między innymi rybami on też pojawił się na stole😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Za karpiem akurat nie przepadam, ale i tak polubiłam się w tym roku z rybami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Będzie mi miło jak spotkamy się znowu. Drogi anonimie zostaw chociaż swoje imię. Wypróbowałaś/eś przepis z mojego bloga - podeślij mi zdjęcia a umieszczę go w galerii na fb.