Zielone naleśniki
Do miski wbijamy jajka i miksujemy je z napojem ryżowym (lub mlekiem). Wlewamy wodę. Dodajemy szpinak i ponownie miksujemy - ja użyłam do tego blendera.
Dodajemy erytrytol, sól, olej i mąkę. Wszystko razem miksujemy.
Rozgrzewamy patelnię i za pomocą łyżki do zupy nalewamy porcję ciasta, smażymy naleśniki na średnim ogniu, na rumiano z dwóch stron.
Przygotowujemy farsz - twarożek mieszamy z jogurtem, serkiem mascarpone i erytrytolem (lub cukrem). Nakładamy farsz na naleśniki i zwijamy w ruloniki lub trójkąty.
Co za kolor! Następnym razem robię zielone naleśniki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-) i polecam :-)
UsuńAle super wyglądają. Uwielbiam naleśniki.
OdpowiedzUsuńDziękuje Wioletko. Ja też je uwielbiam :-)
Usuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana :-)
UsuńBardzo zachęcające Kochana. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Patrycjo :-)
Usuńnigdy nie widziałam zielonych naleśników. Jest to dla mnie coś nowego. Przy najbliższej okazji usmażę takie naleśniki.
OdpowiedzUsuńPolecam bo są przepyszne :-)
Usuńładny kolor. Nigdy nie jadłam, nawet nie widziałam takich.
OdpowiedzUsuńDziękuje i polecam bo są pyszne :-)
UsuńNaleśniki szpinakowe są super! Świetnie smakują na słodko i na wytrawnie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że mocno szpinakowe są te naleśniki, ponieważ uwielbiam szpinak w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek :) Muszę kiedyś zrobić takie naleśniki :)
OdpowiedzUsuńTakie naleśniki to musi być atrakcja dla dzieci :D
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie arobić te naleśniki pewnie tak pyszne są <3
OdpowiedzUsuń