Sernik na zimno z pianką truskawkową
Sernik na zimno z pianką truskawkową to deser idealny na ciepłe dni. Jest po prostu przepyszny i bardzo szybko się go robi i jest łatwy do przygotowania. Poradzi sobie z nim każdy. Poza tym to taki zdrowszy deser, ma dużą zawartość białka i ja nie dodałam do niego cukru a erytrytol. Można by powiedzieć, że to jest fit sernik dla każdego. Koniecznie spróbujcie.
Składniki:
- 750 g twarogu półtłustego
- 500 g napoju roślinnego lub mleka - u mnie owsiany
- 150 g erytrytolu lub cukru
- 100 g odżywki białkowej
- 30 g żelatyny
pianka
- 500 g truskawek + kilka do dekoracji
- kilka listków świeżej mięty
- 80 g erytrytolu lub cukru
- 12 g żelatyny
dodatkowo
- łyżeczka masła
- biszkopty
Tortownicę (średnica 26 cm) smarujemy masłem na całej powierzchni i wykładamy biszkopty.
Do miski wkładamy twaróg, wlewamy napój roślinny lub mleko, erytrytol lub cukier, odżywkę białkową, wszystko razem miksujemy - ja zmiksowałam w blenderze kielichowym.
Żelatynę rozpuszczamy w 100 ml gorącej, przegotowanej wodzie i odstawiamy na kilka minut, aby lekko przestygła. Dodajemy 3-4 łyżki masy i mieszamy. Wlewamy do masy twarogowej i ponownie miksujemy.
Masę wylewamy na biszkopty (aby uniknąć sytuacji, że nasze biszkopty będą pływać najpierw łyżką wylewamy część masy i schładzamy przez kilka minut w lodówce, następnie powoli wylewamy resztę masy i schładzamy).
Truskawki miksujemy z listkami świeżej mięty i erytrytolem - ja zmiksowałam w blenderze kielichowym. Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml gorącej, przegotowanej wodzie i odstawiamy na kilka minut, aby lekko przestygła. Dodajemy 3-4 łyżki masy i mieszamy. Wlewamy do masy truskawkowej i ponownie miksujemy. Masę wylewamy na stężoną masę sernikową i ponownie wszystko schładzamy w lodówce.
Sernik dekorujemy pokrojonymi truskawkami.
Marzenko, wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. A myślałam że tylko u mnie wędrują biszkopty (hi,hi..) Ale na smak to nie wpływa. A czy odżywka białkowa jest niezbędna (brak)i czym można ją zastąpić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEwuś możesz pominąć odżywkę białkową. A biszkopty mi wędrują zawsze jak się spieszę i szybko robię ciacho. Bo zazwyczaj najpierw wykładam troszkę masy i chowam na chwilkę do lodówki aby zgęstniała i potem wylewam resztę masy. Ale to też zależy od biszkoptów. Nie wszystkie tak wędrują 😃
UsuńSuper propozycja. Ja jedynie pominę odżywkę białkową :)
OdpowiedzUsuńMożna ją pominąć 😃
UsuńCudo, cudo, cudo!
OdpowiedzUsuńPrzy takich upałach taki sernik to zbawienie.
OdpowiedzUsuńNo jak fit, to biorę się za niego - pozdrawiam Marzenko :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe cuda
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe cuda
OdpowiedzUsuńJutro świętujemy zakończenie roku szkolnego, więc to będzie chyba świetny sposób na świętowanie :)
OdpowiedzUsuńAleż narobiłaś smaka!
OdpowiedzUsuń