Ciasteczka z palonym masłem i czekoladą
Składniki:
- 200 g masła
- 100 g erytrytolu lub cukru
- 2 jajka
- 350 g mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g czekolady - u mnie 50 g gorzkiej i 50 g mlecznej
Przygotowanie:
Masło kroimy i wkładamy do garnka. Podgrzewamy na małym ogniu aż się rozpuści. Gotujemy dalej cały czas mieszając, uważamy aby masło się nie przypaliło. Masło gotujemy tak długo, aż zrobi się lekko karmelowe i będzie wyczuwalny orzechowy zapach. Trwa to kilka minut.
Masło przelewamy do miseczki i odstawiamy aby wystygło, można schować do lodówki.
Do miski przekładamy masło, dodajemy erytrytol lub cukier i jajka i miksujemy. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy łyżka lub mikserem. Czekoladę kroimy na małe kawałki i dodajemy do masy, mieszamy.
Z ciasta formujemy kulki i lekko je spłaszczamy. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 15 minut.
Wyglądają smakowicie. :) Bardzo lubię ciastka z czekoladą.
OdpowiedzUsuńWow, idealne do kawki. Wyglądają niezwykle smacznie.
OdpowiedzUsuńależ pyszności!
OdpowiedzUsuńMałe pyszności :D
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, spróbuję nie przypalić masła :)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się cudownie - w sumie pogoda dzisiaj taka, że ciasteczko by sie przydało.
OdpowiedzUsuń