Bułki na parze z sosem
Dzień dobry. Dzisiaj mam dla was pyszny pomysł na obiad i ponownie wracam do smaków z lat dzieciństwa a mianowicie do bułek na parze. Pamiętam, że moja mama dość często je robiła i podawała z sosem pieczarkowym, mięsnym lub na słodko z owocami czy musem owocowym. I to było takie pyszne. Pamiętam jak stawiała wielki garnek i nakładała na niego gazę i układała po cztery bułki bo tylko tyle się na garnku mieściło i każdy z nas czekał na swoją porcję. A jak jakieś bułki zostały to bardzo je lubiłyśmy na drugi dzień z masłem i dżemem lub takie odsmażane na patelni.
I właśnie takie bułki na parze zrobiłam mojej rodzince na obiadek i podałam z pysznym sosem mięsnym. Im bardzo smakowało. I wy spróbujcie.
[reklama]
Bułki przygotowałam z pomocą mojego pomocnika kuchennego robota wielofunkcyjnego CY021 Kohersen. Używam go cały czas przy różnych daniach i śmiało mogę go wam polecić. Przygotujecie z nim takie bułki na parze czy warzywa, mięso i ryby również na parze. Ja teraz często robię w nim obiadki w postaci młodych ziemniaków, kalafiora właśnie na parze.
bułki na parze
Składniki:
rozczyn drożdżowy
- 15 g świeżych drożdży
- łyżeczka cukru
- 60 ml ciepłego mleka
- łyżka mąki pszennej
ciasto
- 250 g mąki pszennej
- 65 ml ciepłego mleka
- 15 g miękkiego masła
- 1 jajko
- szczypta soli
Przygotowanie:
Składniki na ciasto przekładamy do kielicha robota.
W miseczce łączymy składniki na rozczyn drożdżowy, mieszamy i odstawiamy na 15 minut. Następnie dodajemy go do kielicha robota.
Wyrabiamy ciasto w robocie (funkcja wyrabiania ciasta).
Zostawiamy ciasto do wyrośnięcia na godzinę.
Następnie dzielimy ciasto na 6-8 części i formujemy kulki. W razie potrzeby podsypujemy blat mąką przy formowaniu.
Kulki lekko spłaszczamy i zostawiamy je jeszcze na 20 minut do wyrośnięcia.
Do kielicha robota wlewamy wodę i nakładamy naczynie do gotowania na parze. Uruchamiamy program - gotowanie na parze.
Jak już bułki są gotowe to przekładamy je na talerze i podajemy z sosem - u mnie filet z kurczaka z pieczarkami i papryką. Dodatek to domowe buraczki.
Uwielbiamy jeść takie bułki z całą rodzinką.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie bułeczki, dobrze że mi o nich przypomniałaś bo już wieki ich nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńa ja jakoś nie ma ręki do takich bułek, albo po prostu dobrego sprzętu do gotowania na parze...
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy. Będę musiała spróbować
OdpowiedzUsuńBułki na parze to jedno z moich ulubionych dań z dzieciństwa. Robot wielofunkcyjny z pewnością ułatwia proces ich przygotowywania. :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić ten przepis bo wygląda pysznie :) Też mam tego pomocnika, jest niezastąpiony przy wymyślaniu obiadów i nie tylko dla moich niejadków :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie robiłam takich bułeczek i chyba nigdy nie jadłam ich w wersji wytrawnej z sosem.
OdpowiedzUsuń